Piłkarz Legii czeka na debiut Fernando Santosa. „Wiem, że nastroje nie były zbyt dobre”

Piłkarz Legii czeka na debiut Fernando Santosa. „Wiem, że nastroje nie były zbyt dobre”

Tomas Pekhart (pierwszy z lewej)
Tomas Pekhart (pierwszy z lewej) Źródło:PAP / Piotr Nowak
Kibice reprezentacji Polski nie mogą doczekać się już pierwszego meczu Fernando Santosa w roli selekcjonera Biało-Czerwonych. Naszych piłkarzy czekają dwa pierwsze mecze eliminacji EURO 2024. Jeden z piłkarzy Legii Warszawa przestrzega reprezentację przed lekceważeniem rywala.

Reprezentacja Polski szykuje się do wznowienia rywalizacji. Biało-Czerwonych czekają dwa inauguracyjne mecze kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Fernando Santos ogląda dużo spotkań i wraz z włodarzami związku finalizuje zatrudnienie polskiego asystenta, którym według doniesień mediów ma zostać Grzegorz Mielcarski. Jeden z piłkarzy Legii Warszawa może mieć okazje do rywalizacji z Polską.

Tomas Pekhart wrócił do Legii Warszawa

Tomas Pekhart wrócił do stolicy w przerwie zimowej. Czech przez pół roku reprezentował barwy Gaziantepsoru. Wrócił do Legii, gdyż w Turcji spotkał się z brakiem profesjonalizmu. Warszawianie również chętnie widzieli byłego napastnika w swoich szeregach, bo potrzebowali piłkarza do zdobywania bramek. Były piłkarz Norymbergi czy Las Palmas liczy na to, że otrzyma powołanie na mecze eliminacji EURO i będzie mógł stanąć naprzeciwko Biało-Czerwonych.

– Mecz Polski z Czechami budzi spore zainteresowanie w Pradze. Odzywało się już do mnie kilku kolegów w kwestii biletów. Sam z chęcią obejrzę to spotkanie, o ile nie znajdę się w kadrze. To będzie ciekawa konfrontacja, a nasza drużyna jest silna na własnym terenie. Znaczenie może też mieć debiut nowego selekcjonera Polaków – powiedział Tomas Pekhart w rozmowie z TVP Sport.

Piłkarz Legii podsumowuje mistrzostwa świata w wykonaniu Polaków

Pochodzący z Susic napastnik wypowiedział się także na temat występów reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Dobrze wie, jaka atmosfera zapanowała po słabym występie. Wraca pamięcią do lat, gdy sam był regularnym kadrowiczem naszych południowych sąsiadów.

– Oglądałem wasze mecze. Widziałem też zdjęcia z samolotu kadry, który był eskortowany przez F16. Ostatnio filmy z perspektywy wnętrza pokazywał mi Artur Jędrzejczyk. Wiem, że nastroje po turnieju nie były w Polsce zbyt dobre, a przypominały te bardziej żałobne. Znam to, bo w 2012 roku doszliśmy do ćwierćfinału na mistrzostwach Europy. Wynik brzmi dobrze, a wszyscy atakowali drużynę i trenera. Mamy podobną mentalność. Gdyby był półfinał, to też pewnie nadal byłyby narzekania. Dziwi mnie to – opowiadał napastnik Legii.

Mecz Polska – Czechy w eliminacjach EURO 2024

Reprezentacje Polski i Czech zmierzą się ze sobą w Pradze 24 marca. Trzy dni później w debiucie Santosa przed biało-czerwoną publicznością, kadrowicze podejmą w Warszawie Albańczyków.

Czytaj też:
Euro 2024: Rywale Polaków odsłonili karty. Obrali zaskakującą taktykę
Czytaj też:
Legendarny piłkarz chce zostać prezydentem. W planach walka z korupcją