Dramatyczny początek meczu Czechy – Polska. Takiej katastrofy nikt sie nie spodziewał

Dramatyczny początek meczu Czechy – Polska. Takiej katastrofy nikt sie nie spodziewał

Matty Cash
Matty Cash Źródło: Shutterstock / Dziurek
Mecz Czechy – Polska ledwo się rozpoczął, a już po dwóch minutach Biało-Czerwoni przegrywali 0:2. Jakby tego było mało, kontuzji doznał Matty Cash.

Trudno wyobrazić sobie gorszy początek meczu od tego, który właśnie zanotowali podopieczni Fernando Santosa. Kibice jeszcze nie zdążyli rozsiąść się na swoich krzesełkach ani przed telewizorami, a już musieli pogodzić się wyjątkowo nieszczęśliwym scenariuszem.

Problemy reprezentacji przed meczem Czechy – Polska

Portugalski selekcjoner miał nie lada problem już na początku swojej przygody z reprezentacją Polski. Na pierwsze zgrupowanie za jego kadencji nie mogli przybyć tak doświadczeni kadrowicze jak Kamil Glik, czy Arkadiusz Milik. Występy obu wykluczyły bowiem kontuzje. Dojść do zdrowia nie zdążył też Jakub Moder.

Do tego tuż przed rozpoczęciem zgrupowania oraz już podczas niego zdrowie nie dopisało Bartoszowi Bereszyńskiemu, Kamilowi Piątkowskiemu oraz Kacprowi Kozłowskiemu. Mało tego, niepewny był też występ Sebastian Szymańskiego, ale akurat w jego przypadku zejście z treningu oznaczało jedynie działania prewencyjne. Dodatkowo Santos w swoich powołaniach pominął Grzegorza Krychowiaka, Mateusza Klicha czy Dawida Kownackiego.

Dwa gole ciosy w meczu Czechy – Polska i kontuzja Matty'ego Casha

Na mecz z Czechami wyszedł następujący skład: Szczęsny, Cash, Bednarek, Kiwior, Karbownik, Bielik, Linetty, Zieliński, Szymański, Frankowski, Lewandowski. Wydawało się, że jest to całkiem mocna jedenastka. Tymczasem już po kilku minutach przegrywaliśmy 0:2

Pierwszą bramkę straciliśmy już w 1. minucie po wrzucie z autu. Coufal dostarczył piłkę w nasze pole karne, a tam Krejci wygrał pojedynek główkowy z dwoma naszymi zawodnikami i umieścił futbolówkę w siatce. W 2. minucie było już 2:0 dla Czechów po płaskiej centrze do Cvancary. Jakby tego było mało, po chwili kontuzji doznał też Matty Cash i już na początku spotkania musiał zmienić go Robert Gumny.

Czytaj też:
Lewandowski jest pod wrażeniem Santosa. Wyjaśnił, czemu był w szoku
Czytaj też:
Mocne słowa o konferencji Lewandowskiego. „Ten temat i tak umarłby śmiercią naturalną”