Fernando Santos zaliczył prawdopodobnie jeden z najgorszych trenerskich debiutów w reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni w pierwszych minutach stracili dwie bramki, by później otrzymać również trzecią. Gol Damiana Szymańskiego nie odwrócił losów spotkania, przez co piłkarze wracali do Warszawy w złym nastroju.
Fernando Santos mocno podsumował mecz Czechy – Polska
Fernando Santos przygotowuje zespół do pierwszego meczu eliminacji mistrzostw Europy 2024 przed własną publicznością. W niedzielę wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Albanią. Choć z zasady tematyka takich wydarzeń dotyczy nadchodzącego meczu, Portugalczyk był licznie zapytywany o piątkowy mecz. Wskazując przyczyny porażki z Czechami trener nie chciał, by skupiono winę na pojedynczych graczach czy danej formacji. Jego zdaniem wina leży po stronie całej ekipy. Zapowiada, że podobne sytuacje nie będą miały już miejsca.
– Często upraszcza się te kwestie. Jeśli przegrywamy to przez obronę, a jak wygrywamy to dzięki atakowi. Takie myślenie jest mi obce! To nie są niezależne od siebie linie. W Pradze źle nie grała defensywa, źle grał cały zespół! – powiedział Santos. – Pierwsza bramka po wrzucie z autu, gdy czterech naszych ludzi nie zareagowało. Druga z kolei po stracie piłki w środku pola. To nie były błędy defensywy, a całego zespołu. I to się już absolutnie nie może powtórzyć. Co więcej, jestem przekonany, że się nie powtórzy – zadeklarował Portugalczyk cytowany przez WP Sportowe Fakty.
Polska szykuje się na mecz eliminacji Euro przeciwko Albanii
Selekcjoner reprezentacji Polski stwierdził, że nie ma jeszcze w głowie pełnego składu na mecz z Albanią, lecz zadeklarował, że dokona zmian w wyjściowej jedenastce. Mecz eliminacji EURO 2024 odbędzie się w poniedziałek o godzinie 20:45 na warszawskim Stadionie Narodowym.
Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost”: Zapomnijmy o tym piłkarzu. Czesi nas zdemolowaliCzytaj też:
Legenda polskiej piłki wymijająco o Lewandowskim. „To on w ogóle grał?”