Fernando Santos powinien go przeprosić? Ekspert sugeruje wręczenie mu kwiatów

Fernando Santos powinien go przeprosić? Ekspert sugeruje wręczenie mu kwiatów

Fernando Santos
Fernando Santos Źródło:Shutterstock / Dziurek
Według jednego z ekspertów Fernando Santos popełnił poważny błąd, odstawiając od reprezentacji Polski Kamila Glika. Sugeruje on, że Portugalczyk powinien udać się do niego z kwiatami i przywrócić do drużyny.

Według Radosława Kałużnego jest jeden piłkarz, który bardzo przydałby się , a w ostatnim czasie nie dostawał powołań od Fernando Santosa. Ekspert wypowiedział się na ten temat jednoznacznie w rozmowie opublikowanej na łamach „Przeglądu Sportowego”. O kogo chodzi?

Kamil Glik przydałby się reprezentacji Polski

Wszystko ze względu na niedawną porażkę Biało-Czerwonych z Mołdawią, pniesioną w kompromitujący sposób po kilku indywidualnych błędach, które trudno racjonalnie wyjaśnić. Wydaje się, że w tym blamażu kluczowy był brak koncentracji i zlekceważenie przeciwnika. Zdaniem Kałużnego udałoby się tego uniknąć, gdyby Santos nie skreślił Kamila Glika.

– On jest przewidywalnym, twardym facetem. I potrafi huknąć w szatni na kolegów, a jeśli zajdzie potrzeba, także na boisku. Przy nim Kiwior szybciej stałby się obrońcą dobrym jak kawior. (śmiech). A Bednarkowi pomoc Glika jeszcze bardziej by się przydała – nie ma wątpliwości były reprezentant Polski i obecnie ekspert „Przeglądu Sportowego”.

Kałużny sam wcześniej mówił o tym, że doświadczony stoper nie prezentuje już poziomu godnego kadry narodowej, aczkolwiek zmienił zdanie. Po tym, co zobaczył w spotkaniu z Mołdawią, uznał, iż nawet w nieco gorszej dyspozycji Glik spisywałby się lepiej niż jego młodsi koledzy po fachu.

Fernando Santos powinien pójść do Kamila Glika z kwiatami

Do swoich słów odniósł się wyjątkowo jasno. – Podtrzymuję. Dodam, że teraz trzeba podbić do Kamila z kwiatami. Były szykowane na jego benefisowy występ w reprezentacji, a teraz będą eleganckim załącznikiem do przeprosin i ponownego zaproszenia do kadry. Ekspert wyjaśnił, że wystosować je powinien sam Fernando Santos.

Według Kałużnego nadal byłby wzmocnieniem dla Biało-Czerwonych i to na kilku poziomach. Chodzi tu nawet nie tylko o samą dyspozycję sportową stopera, ale też jego charakter, wolę walki, zaangażowanie i charyzmę, którą potrafi zarażać mniej utalentowanych czy młodszych piłkarzy.

Czytaj też:
Robert Lewandowski się do tego nie nadaje. Niegodne i cyniczne
Czytaj też:
Złe wieści dla reprezentacji Polski. Eliminacje już nie będą takie łatwe

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy