Kamil Glik udostępnił wymowne zdjęcie. Tak podsumował klęskę z Mołdawią

Kamil Glik udostępnił wymowne zdjęcie. Tak podsumował klęskę z Mołdawią

Kamil Glik
Kamil Glik Źródło:Newspix.pl / EXPA
Od mundialu w Katarze Kamil Glik nie pojawił się w gronie reprezentacji Polski. Doświadczony obrońca jest regularnie pomijany przez selekcjonera Fernando Santosa. Piłkarz w sieci w wymowny sposób odniósł się do jego nieobecności w kadrze.

Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni mają za sobą kompromitujący występ w Kiszyniowie, gdzie przegrali z Mołdawią 2:3, pomimo prowadzenia na półmetku 2:0. Na reprezentację posypały się gromy, a sytuacja drużyny narodowej w eliminacjach ME 2024 jest coraz trudniejsza. W gronie kadrowiczów ponownie zabrakło kilku doświadczonych graczy, stanowiących w ostatnich latach o trzonie zespołu.

Kamil Glik wymownie o porażce reprezentacji z Mołdawią

Jedni trenują, grają mecze w kadrze, a drudzy odpoczywają po sezonach klubowych. W tej drugiej grupie, z konieczności (czyt. braku powołania), jest Kamil Glik. Doświadczony obrońca w mediach społecznościowych pojawił się np. w towarzystwie Kamila Grosickiego. „Grosik” również został pominięty w selekcji trenera Santosa.

W piątkowy wieczór Glik umieścił na stories na Instagramie wpis, udostępniony z konta Tomasza Iwana. Były reprezentant Polski i kierownik kadry za czasów Adama Nawałki, w wymowny sposób odniósł się do meczu z Mołdawią.

„Czy wiecie, dlaczego przegraliśmy z Mołdawią? Zdjęcie zawiera odpowiedź” – napisał Iwan, pojawiając się na zdjęciu z uśmiechniętym Glikiem.

„Glikson” udostępnił u siebie ten wpis, dodając kilka wesołych emotikonów. Żart i konwencja są jednak raczej jasne.

Wpis Tomasza Iwana na stories Kamila Glika

Pracowita jesień piłkarskiej reprezentacji Polski

Sześć spotkań do rozegrania w drugiej połowie 2023 roku będą mieć Biało-Czerwoni. Drużyna trenera Santosa podczas wrześniowego zgrupowania kadry zmierzy się u siebie z Wyspami Owczymi (7.09) oraz na wyjeździe z Albanią (10.09). Kolejne dwa mecze eliminacji ME 2024 już w październiku. Najpierw wyjazd na starcie z Wyspami Owczymi (12.10), a następnie pojedynek u siebie, o zmazanie niedawnej plamy, z Mołdawią (15.10).

W listopadzie Polacy zagrają ostatni dublet. Najpierw kończący eliminacje ME 2024 mecz z Czechami (17.11), a następnie ogłoszone niedawno towarzyskie starcie z Łotwą (21.11).

Czytaj też:
Piotr Zieliński padł ofiarą przestępców! Włoska policja bada sprawę
Czytaj też:
Fernando Santos wskazał, czego brakuje Polakom. Jasno skomentował plotki na swój temat

Źródło: Instagram / @kamilglik25