Rafał Brzoska grzmi po oświadczeniu PZPN. Grozi końcem współpracy ze związkiem

Rafał Brzoska grzmi po oświadczeniu PZPN. Grozi końcem współpracy ze związkiem

Cezary Kulesza i Rafał Brzoska
Cezary Kulesza i Rafał Brzoska Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala, Tedi
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o obecności Mirosława Stasiaka w samolocie reprezentacji na mecz z Mołdawią. Mężczyzna był jedną z głównych postaci afery korupcyjnej towarzyszącej polskiej piłce w pierwszej dekadzie XXI wieku. PZPN wydał oświadczenie po kilku dniach od publikacji głośnego tekstu. Teraz na tekst związku zareagował Rafał Brzoska. Szef InPostu nie jest zadowolony.

nie ma w ostatnich tygodniach dobrej prasy. Piłkarze skompromitowali się przegrywając 2:3 z Mołdawią w meczu eliminacji mistrzostw Europy. Na zawodników Fernando Santosa spadła wielka krytyka. Zarzucano im słabe zaangażowanie i brak cech przywódczych.

Stanowcza odpowiedź szefa InPostu na oświadczenie PZPN

Choć od tamtych wydarzeń minął miesiąc, to wciąż w mediach widoczna jest dyskusja na temat jednej z najbardziej wstydliwych porażek w historii polskiej piłki. W poniedziałek na jaw wyszedł materiał Szymona Jadczaka z WP SportoweFakty. Dziennikarz przekazał, że w samolocie na mecz z Mołdawią znajdował się Mirosław Stasiak – były działacz piłkarski związany z wieloma klubami w pierwszej dekadzie XXI wieku. Mężczyzna został po latach skazany za 43 czyny korupcyjne. Początkowo Polski Związek Piłki Nożnej zdyskwalifikował go dożywotnio z aktywnego udziału w polskiej piłce, by później skrócić karę.

Federacja potrzebowała paru dni na odpowiedź. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie PZPN możemy przeczytać, że związek nie miał wpływu na obecność Stasiaka w samolocie, gdyż ten był gościem jednego ze sponsorów kadry. Oświadczenie nie spodobało się Rafałowi Brzosce, szefowi firmy InPost, który mocno zaangażował się w sponsoring reprezentacji. W zamieszczonych na Twitterze postach biznesmen wzywa związek do odpowiedzi na pytanie, która z firm zaprosiła Stasiaka do mecz. Ponadto zadeklarował, że mocno zastanawia się nad zakończeniem współpracy z PZPN.

„Sugerowanie przez PZPN, że osoba powiązana z korupcją w piłce, czyli pan Stasiak rzekomo był zaproszony do Mołdawii przez jednego ze sponsorów (gdzie InPost jest jednym ze sponsorów) jest skandalicznym nadużyciem! Na meczu od nas byli jedynie pracownicy firmy. Oczekujemy natychmiastowego podania informacji, który ze sponsorów rzekomo zaprosił tę osobę. Po drugie – bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy. Nie pozwolimy na to by nasz brand był wiązany z korupcją” – napisał Brzoska w mediach społecznościowych.

twitter

Polska walczy w el. EURO 2024

Polska po trzech meczach eliminacji mistrzostw Europy zajmuje przedostatnie miejsce w grupie E, ze stratą czterech punktów do liderów Czechów. W najbliższym oknie reprezentacyjnym kadra Fernando Santosa zmierzy się z Wyspami Owczymi i Albanią.

Czytaj też:
Ze skoków narciarskich do piłki nożnej. Zaskakujący transfer Rakowa Częstochowa
Czytaj też:
Grzegorz Krychowiak podjął decyzję o przyszłości. Niespodziewany zwrot akcji

Opracował:
Źródło: X / RBrzoska