Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw w lipcu. Okazało się, że pomiędzy Grzegorzem Krychowiakiem a doktorem reprezentacji Jackiem Jaroszewskim, doszło do sporego „nieporozumienia” w kwestiach biznesowych. „Krycha” wraz ze swoim bratem mieli złożyć zawiadomienie do prokuratury przeciwko Jaroszewskiemu. W czym był problem? W sprzedaży udziałów w spółce, w której byli Krychowiak i Jaroszewski.
Prokuratura wyjaśniła sprawę Krychowiaka i Jaroszewskiego
Minęło kilka tygodni i okazuje się, że zarzuty braci Krychowiaków względem znanego lekarza były bezpodstawne. Prawdopodobnie nie zabraknie jednak ciągu dalszego, tym razem ze strony dr. Jaroszewskiego. Mianowicie mowa o naruszeniu dóbr osobistych przez braci Krychowiaków względem lekarza Biało-Czerwonych.
„W okolicznościach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, iż doszło do realizacji znamion czynu zabronionego z art. 296 § 2 i 3 k.k., gdyż brak jest dowodów na to, że doszło do wyrządzenia Spółce Medklinika Inwestycje Sp. z o.o. znacznej szkody majątkowej a tym bardziej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, która miałaby powstać poprzez sprzedaż 100% udziałów spółki Medklinika Sp. z o.o. początkowo Tadeuszowi Fajfer, a następnie Jackowi Jaroszewskiemu i Pawłowi Bamberowi” – czytamy wieści z prokuratury, które opublikowała Interia.
Pracowita jesień piłkarskiej reprezentacji Polski
Sześć spotkań do rozegrania w drugiej połowie 2023 roku będą mieć Biało-Czerwoni. Drużyna pod batutą trenera Santosa podczas wrześniowego zgrupowania kadry zmierzy się u siebie z Wyspami Owczymi (7.09) oraz na wyjeździe z Albanią (10.09). Kolejne dwa mecze eliminacji ME 2024 już w październiku. Najpierw wyjazd na starcie z Wyspami Owczymi (12.10), a następnie pojedynek u siebie, o zmazanie niedawnej plamy, z Mołdawią (15.10).
W listopadzie Polacy zagrają ostatni dublet. Najpierw kończący eliminacje ME 2024 mecz z Czechami (17.11), a następnie towarzyskie starcie z Łotwą (21.11).
Czytaj też:
Legia Warszawa przed szansą awansu do fazy grupowej LKE. Były piłkarz ocenił szanse zespołuCzytaj też:
Zbigniew Boniek ma jasny przekaz dla polskiego klubu. Padły słowa o honorze