Były napastnik reprezentacji bez litości dla Lewandowskiego. „Uważa, że wolno mu więcej niż innym”

Były napastnik reprezentacji bez litości dla Lewandowskiego. „Uważa, że wolno mu więcej niż innym”

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Shutterstock / Maciej Gillert
Robert Lewandowski wywołał wielką burzę w polskich mediach, udzielając głośnego wywiadu dla Eleven Sports i Meczyków. Napastnik kadry nie unikał trudnych tematów, między innymi tych dotyczących słynnej afery premiowej. Wiele jego słów spotkało się z dużą krytyką. Oburzenia względem zachowania napastnika FC Barcelony nie krył były napastnik kadry, zarzucając mu zrzucanie z siebie winy.

Robert Lewandowski zaskoczył nie tylko sportową, ale cała polską opinię publiczną dużym wywiadem, którego udzielił dla Eleven Sports i Meczyków. Kapitan reprezentacji Polski od kilku miesięcy wraz z kadrą jest na ustach krytyków między innymi za sprawą afery premiowej podczas mistrzostw świata.

Maciej Żurawski atakuje Roberta Lewandowskiego

W głośnej rozmowie Lewandowski stwierdził m.in., że Łukasz Skorupski skłamał udzielając równie dużego wywiadu Przeglądowi Sportowemu Onet. Bramkarza Bolonii nieoczekiwanie zabrakło na obecnym zgrupowaniu z powodu kontuzji. Napastnikowi FC Barcelony zarzuca się, że na siłę starał się siebie wybielić kosztem innych zawodników. Nie brakuje słów krytyki pod jego adresem. Zachowanie kapitana reprezentacji Polski nie spodobało się Maciejowi Żurawskiemu. Były piłkarz biało-czerwonej kadry nie gryzł się w język, mocno krytykując postawę Lewandowskiego. Grający przed laty w Celticu Glasgow czy Wiśle Kraków napastnik stwierdził, że młodszy kolega może sobie pozwolił na więcej niż inni ze względu na swój status.

– Jako kapitan uważa, że wolno mu więcej niż innym. Że może powiedzieć wszystko, nawet jeśli to uderza w drużynę. Uważam, że tak nie powinno być. Odnosząc się do meczu z Mołdawią, mówi, że nie było osobowości, odpowiednich charakterów na boisku, które by mogły w trudnym momencie podnieść drużynę. Pal licho co myśli, ma do tego prawo. Ale przecież mówiąc takie rzeczy, publicznie osłabiasz nas przed przeciwnikiem – stwierdził Żurawski. – Robert robi takie wrażenie, jakby stał z boku i patrzył na tę drużynę. Uderza w nią, ale nie w siebie. A przecież też grał w tym meczu w Kiszyniowie – dodał były reprezentant Polski w rozmowie z Polsatem Sport.

Polska zagra z Wyspami Owczymi i Albanią

rozegra we wrześniu dwa mecze eliminacji EURO 2024. Najpierw 7 września podejmie Wyspy Owcze, by trzy dni później zagrać na wyjeździe z Albanią.

Czytaj też:
Dani Ramirez dla „Wprost”: Nigdy nie byłem blisko Widzewa. W internecie da się napisać wszystko
Czytaj też:
Polscy piłkarze budują atmosferę. „Lewego też zaprosiliśmy”

Opracował:
Źródło: Polsat Sport