Udany debiut Michała Probierza! Polacy pewnie ograli Wyspy Owcze

Udany debiut Michała Probierza! Polacy pewnie ograli Wyspy Owcze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sebastian Szymański i Matty Cash
Sebastian Szymański i Matty Cash Źródło:PAP / Leszek Szymański
Reprezentacja Polski zwyciężyła z Wyspami Owczymi 2:0 w wyjazdowym meczu eliminacji do mistrzostw Europy po golach Sebastiana Szymańskiego i Adama Buksy. Michał Probierz może być zadowolony ze swojego debiutu w roli selekcjonera Biało-Czerwonych.

Michał Probierz może być zadowolony ze swoich piłkarzy po swoim pierwszym meczu na ławce trenerskiej reprezentacji Polski. Zwycięstwo z Wyspami Owczymi to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami z Mołdawią i Czechami. Polacy wykonali swoje zadanie. Mimo deszczowej pogody i wielu fauli, obyło się bez żadnej kontuzji.

Błyskawiczny gol Sebastiana Szymańskiego

Farerzy bardzo odważnie rozpoczęli spotkanie z Polską. Już w 3. minucie wywalczyli rzut wolny na własnej połowie i szybko przemieszczali się w stronę bramki strzeżonej przez Szczęsnego. Jednak to Biało-Czerwoni jako pierwsi pokazali, że są drużyną klasę wyżej. Zaledwie minutę później przeprowadzili akcję lewą stroną, po której Zieliński podał do Szymańskiego, a ten strzałem po ziemi zza pola karnego pokonał bramkarza rywali! Gospodarze mieli problemy z dłuższym utrzymaniem się przy piłce.

twitter

Przed upływem 10. minuty Szymański wypatrzył w polu karnym Zielińskiego, ale ten został zablokowany przez rywali. To my prowadziliśmy grę, a Farerzy od czasu do czasu przejmowali futbolówkę, lecz niewiele z tego wynikało. W 16. minucie żółtą kartką ukarany został Cash. Przez dłuższą chwilę gra była spokojna, a Polacy szukali wolnych przestrzeni na podania i wyprowadzenie akcji ofensywnych. Bliski szczęścia był Milik, ale nie dotarł do piłki zagrywanej na piąty metr przez Szymańskiego.

Dużo szczęścia mieliśmy przed upływem pół godziny meczu, kiedy Peda wybił piłkę tuż sprzed bramki po uderzeniu Edmundssona. Chwilę później Askham dorzucił w szesnastkę Polaków, lecz Szczęsny był na posterunku i złapał futbolówkę w rękawice. Biało-Czerwoni stonowali tempo gry i spokojnie wymieniali podania na połowie rywala. W 40. minucie Farerzy zaatakowali prawą flanką, ale ich akcja zakończyła się faulem w ofensywie. Jeszcze przed zejściem do szatni na przerwę Milik obejrzał żółty kartonik za przewinienie na Hendrikssonie.

Szybka czerwona kartka i skuteczny Adam Buksa

Druga połowa rozpoczęła się równie znakomicie dla Polaków, gdyż już kilka sekund po gwizdku ją rozpoczynającym Milik został sfaulowany przez Askhama milimetry przed polem karnym i pokazał Farerowi czerwoną kartkę. Wykonujący rzut wolny Zieliński uderzył tuż obok słupka. Akcja przeniosła się w szesnastkę naszej kadry i Kiwior wywinął się przed faulem, choć Farerzy sygnalizowali przewinienie. Polacy rozpoczęli spokojną grę blisko pola karnego rywala, a Peda walczył o piłkę na 11. metrze i oddał strzał w ręce Lamhauge.

Po kilku minutach posiadania piłki przez gospodarzy Michał Probierz wpuścił na boisko Świderskiego, Wszołka i Buksę w miejsca Milika, Szymańskiego i Casha. Zmiany bardzo szybko poskutkowały, gdyż zaledwie pięć minut później Frankowski znalazł się z lewej strony boiska i dośrodkował na głowę Buksy, a ten nie miał problemu z pokonaniem golkipera. W ten sposób wyszliśmy na prowadzenie 2:0. Choć Farerzy próbowali skonstruować akcję ofensywną, to Polacy dobrze spisywali się w defensywie i nie pozwalali im na przedarcie się pod bramkę Szczęsnego.

twitter

Udany debiut Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski

Drużyna Michała Probierza nie forsowała tempa i bardzo mądrze operowała piłką w środkowej strefie boiska. W 73. minucie Frankowski faulował Joensena na 40. metrze, ale arbiter nie pokazał żółtej kartki. Nasz skrzydłowy miał wiele roboty, z której wywiązywał się naprawdę dobrze. Bezpieczna gra w przewadze była widoczna. Farerzy nie znaleźli skutecznego sposobu na przejęcie piłki, dopiero po błędzie indywidualnym Dziczka mieli aut. Nasz środkowy pomocnik został zmieniony przez także debiutującego Piotrowskiego.

Po chwili selekcjoner reprezentacji Polski dał szansę również Marchwińskiemu, który zastąpił kapitana Zielińskiego. Pozostała część meczu przeszła bez większej historii, no może poza faktem, że Slisz zobaczył pierwszą żółtą kartkę w narodowych barwach. Polacy pewnie dotrzymali prowadzenie 2:0 i dzięki temu mogą z podniesioną głową podejść do spotkania z Mołdawią, które odbędzie się w niedzielę 15 października o godz. 20:45.

Statystyki meczu Wyspy Owcze – PolskaCzytaj też:
Kim jest Patryk Peda? To największa sensacja w składzie reprezentacji Polski
Czytaj też:
Robert Lewandowski ocenił decyzję Michała Probierza. Chodzi o wyjściowy skład na Wyspy Owcze