Reprezentacja Polski zremisowała z Czechami 1:1 na PGE Narodowym w ramach eliminacji do Euro 2024. Ten wynik spowodował, że Biało-Czerwoni nie mają już żadnych szans na wywalczenie bezpośredniego awansu na turniej w Niemczech. Wynik pojedynku nie jest jedyną nieprzyjemną rzeczą, jaką zapamiętają kibice. Karol Świderski musiał zostać zmieniony przez Michała Probierza, ponieważ źle się poczuł i pojechał do szpitala.
Nowe informacje ws. zdrowia Karola Świderskiego. To zdecydował PZPN
Zaraz po zakończeniu spotkania Michał Probierz udał się na konferencję prasową, podczas której opowiedział, co dokładnie zaszło ws. Karola Świderskiego. — Jest w szpitalu. Dopiero później będziemy wiedzieli, co dokładnie się stało. Mieliśmy dobre momenty, płynnie wprowadzaliśmy piłkę między strefy, zabrakło tylko ostatniego podania i uderzenia na bramkę. Szkoda, że musiał zejść Świderski, który grał dobry mecz — powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
Dziennikarze uspokoili kibiców, twierdząc, że według ich informacji nie zaszło nic, co mogłoby poważnie zaszkodzić zdrowiu napastnika Charlotte FC. — Mam informacje, że nie ma większych problemów z Karolem Świderskim — powiedział Mateusz Borek w studiu TVP Sport. Z kolei Jakub Seweryn ze sport.pl napisał, że Polak spędził noc pod okiem lekarzy. „Z tego, co się dowiedziałem, »Świder« prawdopodobnie spędzi noc w szpitalu na obserwacji” — czytamy w jego wpisie na X (dawnym Twitterze).
Teraz „Przegląd Sportowy Onet” podał, że szczegółowe badania przeprowadzone w szpitalu wykazały, że Karol Świderski jest w pełni zdrowy. Polski Związek Piłki Nożnej miał zdecydować, że będzie on do dyspozycji Michała Probierza podczas zgrupowania. Przypomnijmy, że mecz z Czechami nie był ostatnim w jego trakcie. We wtorek, 21 listopada zagrają mecz towarzyski z Łotwą na PGE Narodowym.
Czytaj też:
Bolesna ocena „wyczynów” Polaków. Były kapitan kadry nie gryzł się w językCzytaj też:
Zbigniew Boniek nie miał litości dla polskich piłkarzy. Padły mocne słowa