Reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza wywalczyła awans na Euro 2024. W finale baraży biało-czerwoni pokonali Walię. Zwycięzców dopiero musiały wyłonić rzuty karne. W nich największym bohaterem został Wojciech Szczęsny, który wybronił decydującego karnego Jamesa.
Fernando Santos dostanie premię za awans Polski na Euro 2024
Na reprezentację Polski spadła spora krytyka, że nie wywalczyła bezpośredniego awansu na Euro 2024 po eliminacjach. Duża w tym „zasługa” Fernando Santosa, który nie potrafił poukładać tej kadry, co skończyło się tragediami np. w meczu z Czechami (stracone dwa gole w trzy minuty i porażka 1:3) i Mołdawią (przegrana 2:3 mimo prowadzenia 2:0).
Choć polscy piłkarze, kibice i działacze nie będą dobrze wspominać Fernando Santosa, to patrząc z drugiej perspektywy, Portugalczyk na pewno będzie zadowolony z awansu Polski na mistrzostwa Europy. Dlaczego? Bo według informacji ujawnionych przez Kacpra Sosnowskiego z portalu Sport.pl, szkoleniowiec zarobi za to niecały milion złotych.
„Żeby nie poruszać sprawy premii piłkarzy, to napiszę tylko, że z okazji awansu na Euro zgodnie z porozumieniem przy rozstaniu z PZPN Fernando Santos dostanie 25% zapisanego w kontrakcie bonusu za awans. Będzie to ok.775 tys. złotych. Przyda mu się na zaległości podatkowe” – napisał na Twitterze dziennikarz.
Pożegnanie się Fernando Santosa z Polską
Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski 13 września 2023 roku. – Dziękuję trenerowi Santosowi za pracę z naszą drużyną narodową i życzę mu powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach – mówił wówczas Cezary Kulesza, cytowany przez pzpn.pl.
– Chociaż kończymy naszą współpracę, jestem wdzięczny za to, że prowadziłem polską reprezentację i życzę wszystkiego najlepszego Polsce i jej mieszkańcom, którzy tak dobrze mnie przyjęli, kiedy tu mieszkałem – wtórował mu Portugalczyk. Od 7 stycznia 2024 roku 69-latek jest szkoleniowcem tureckiego Besiktasu.
Czytaj też:
Piłkarze dostaną premie za awans na Euro? Sławomir Nitras rozwiał wątpliwościCzytaj też:
Prezes PZPN reaguje na sukces Polaków. Liczy na nowe otwarcie