Zaskakujące słowa eksperta przed meczem z Austrią. „Będą mieć zabawę”

Zaskakujące słowa eksperta przed meczem z Austrią. „Będą mieć zabawę”

Reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości przed meczem z Austrią. Ekspert podzielił się swoimi wnioskami i wyznał, że napastnicy... zabawią się z obrońcami rywala.

Po przegranej 1:2 z Holandią Polacy muszą punktować, by myśleć o awansie do kolejnej fazy Euro 2024. Mimo tej porażki, wokół kadry panują dobre nastroje, bo biało-czerwoni zagrali naprawdę imponująco na tle tak wymagającego rywala.

Artur Wichniarek wymownie o reprezentacji Austrii

W drugim meczu zmierzymy się z Austrią, która przez wielu jest uważana za czarnego konia tego turnieju. Jednak jak pokazuje historia i statystyki, nasi najbliżsi rywale nie potrafią grać z nami o stawkę. Z tą reprezentacją mierzyliśmy się dziesięć razy i pięciokrotnie wygrywaliśmy, ulegając im tylko trzy razy. Burschen wygrywali tylko w meczach towarzyskich.

W dobry wynik dla reprezentacji Polski wierzy również Artur Wichniarek, były reprezentant Polski. Ekspert w rozmowie z TVP Sport podzielił się swoimi wnioskami z meczu Austria – Francja i podkreślił, że defensywa naszych kolejnych rywali wygląda „słabo”. – Kevin Danso był niepewny, Maximilian Wober strzelił samobójczego gola, a do tego powinien wylecieć z boiska za drugą żółtą kartkę. Cały blok obronny miał kłopot z utrzymaniem jakości, może poza Stefanem Poschem – przyznał.

„Będą mieli zabawę, grając przeciwko takim defensorom”

Zdaniem Wichniarka napastnicy reprezentacji Polski „zabawią się” z obroną Austrii. – Jeśli Michał Probierz postawi na Roberta Lewandowskiego i Adama Buksę, to... obaj będą mieli zabawę, grając przeciwko takim defensorom. Mielibyśmy przewagę, posiadając na boisku dwóch napastników, którzy dobrze grają tyłem do bramki i potrafią utrzymać się przy piłce – kontynuował.

– Buksa w meczu z Ukrainą i Holandią pokazał, że potrafi się zastawić i utrzymać przy piłce. Do tego mogą dochodzić stałe fragmenty gry, w których stajemy się coraz groźniejsi. Buksa w meczu z Ukrainą i Holandią pokazał, że potrafi się zastawić i utrzymać przy piłce. Do tego mogą dochodzić stałe fragmenty gry, w których stajemy się coraz groźniejsi. Mam nadzieję, że rywale postawią na tych samych stoperów, bo to będzie działało na naszą korzyść – zakończył.

Czy taki przebieg będzie miało to spotkanie? Tego przekonamy się w piątek 21 czerwca. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 18:00.

Czytaj też:
Minister sportu wymownie nt. premii dla piłkarzy. Padło porównanie do Igi Świątek
Czytaj też:
Najpierw złamany nos, a teraz to. Koszmar rywali Polaków

Opracował:
Źródło: TVP Sport