Wojciech Szczęsny 27 sierpnia zakończył piłkarską karierę. Już wcześniej zapowiadał, że na Euro 2024 kończy długoletnią grę w reprezentacji Polski, a później okazał się, że nie będzie występów również w żadnym klubie. Wrześniowe zgrupowanie kadry jest zatem w pewien sposób wyjątkowe. Brakuje na nim postaci, która przez wiele lat była związana z drużyną narodową. Szczęsny rozegrał 84 mecze z orłem na piersi. Nigdy wcześniej w historii reprezentacji nikt nie wystąpił więcej razy na pozycji bramkarza.
Probierz o zastępstwie za Szczęsnego
Odejście Szczęsnego sprawia, że w kadrze otwiera się nowa bramkarska era. W poprzednich latach wybitny golkiper był praktycznie nie do wygryzienia. Inni bramkarze stawali między słupkami właściwie tylko w spotkaniach towarzyskich. Jednym z wyjątków był pojedynek na Euro 2024 z Francją, gdzie szansę otrzymał Łukasz Skorupski i wykorzystał ją w bardzo dobry sposób, będąc najlepszym zawodnikiem meczu. Wówczas Polska zremisowała z wicemistrzami świata 1:1.
Przed najbliższymi meczami Ligi Narodów pojawiło się pytanie, kto zastąpi Szczęsnego. Na środowej konferencji prasowej Michał Probierz dał do zrozumienia, że nie wybrał numeru jeden. Już wcześniej zapowiadał, że na razie to nie nastąpi. W krótki sposób oznajmił, jak w najbliższym czasie rozwiąże sprawę bramkarzy. Zabrakło jednak konkretu w postaci tego, kto zagra przeciwko Szkocji.
– Jeśli chodzi o bramkarzy to decyzje mamy już podjęte, ale skład podamy jutro. W obu meczach będą bronić inni bramkarze, ale kolejności nie podam, bo nie mielibyście (dziennikarze – przyp.red.) programów – powiedział w swoim stylu Michał Probierz.
Skorupski i Bułka w składzie?
Od razu rozpoczęły się spekulacje, kto wystąpi w reprezentacji Polski jako bramkarz w starciu ze Szkocją, a kto zagra z Chorwacją. Probierz ma do dyspozycji Łukasza Skorupskiego, Marcina Bułkę oraz Bartłomieja Drągowskiego. Bartosz Mrozek będzie natomiast brał udział tylko w treningach. Kibice stawiają, że między słupkami swoją szansę otrzymają Skorupski oraz Bułka.
Mecz ze Szkocją odbędzie się już w czwartek, 5 września. Początek o godz. 20:45. O tej samej porze trzy dni później Polacy stoczą kolejny wyjazdowy bój – z Chorwacją.
Czytaj też:
Żyje w konflikcie z Lewandowskim, a teraz mówi o jego grze. „Nie potrafi decydować”Czytaj też:
Były reprezentant Polski atakuje PZPN po wyrzuceniu. „Klub Klakierów”