Paweł Dawidowicz doznał fatalnej kontuzji w meczu z Venezią. Stoper reprezentacji Polski około 20 minut przed końcem spotkania złapał uraz, ale zdołał dokończyć mecz. Dzięki przeprowadzonym później badaniom okazało się, że Biało-Czerwony ma zerwane więzadła krzyżowe w prawym kolanie, co wiąże się w długą przerwą w grze.
Paweł Dawidowicz już po operacji
Dawidowicz musiał poddać się zabiegowi rekonstrukcji więzadła. Operację przeprowadził profesor Pierpaolo Mariani, który ma na swoim koncie operowanie np. Arkadiusza Milika. Operacja przeszła pomyślnie, o czym na Instagramie poinformował sam zawodnik. „Wszystko poszło dobrze. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Widzimy się na boisku za cztery miesiące. Do boju, Verono. Do boju, Polsko” – napisał na profilu obrońca.
W komentarzach udzieliło się wielu piłkarzy, którzy życzyli Dawidowiczowi szybkiego powrotu do zdrowia. Swój komentarz umieścili między innymi Krzysztof Piątek, Łukasz Teodorczyk, Karol Linetty i Rafał Gikiewicz.
Dawidowicz ważnym punktem Hellasu i reprezentacji Polski
Kontuzja Dawidowicza może martwić, ponieważ zawodnik zdążył zdobyć zaufanie trenera Hellasu i selekcjonera Paulo Sousy. U Portugalczyka dużo występował w trójce obrońców z Kamilem Glikiem i Janem Bednarkiem, natomiast w klubie w tym sezonie rozegrał 15 spotkań. Polak najprawdopodobniej wróci do treningów za cztery miesiące. Oznacza to, że na pewno ominą go mecze barażowe do mistrzostw świata w Katarze.
instagramCzytaj też:
Xavi nie wytrzymał. Trener Barcelony zawiódł się na swoim zespole