Krzysztof Piątek musi pakować walizki? W Fiorentinie może nie zagrzać miejsca

Krzysztof Piątek musi pakować walizki? W Fiorentinie może nie zagrzać miejsca

Krzysztof Piątek
Krzysztof PiątekŹródło:Newspix.pl / AFLO
Krzysztof Piątek jest wypożyczony do Fiorentiny, w której mimo dobrego wejścia do drużyny, może nie zagrzać miejsca. Nie wiadomo też co z Szymonem Żurkowskim, który obecnie jest na wypożyczeniu w Empoli. Włoski ekspert nie wróży im przyszłości w Violi.

trafił do Fiorentiny na wypożyczenie z Herthy Berlin, w której delikatnie rzecz ujmując nie szło polskiemu napastnikowi najlepiej. W Violi natomiast naszemu zawodnikowi grało się znacznie lepiej, choć nadal bez większych sukcesów. W 15 spotkaniach w barwach włoskiego klubu ofensywny gracz zdobył sześć bramek, po trzy w lidze i w Pucharze Włoch. Może się okazać jednak, że włoska przygoda skończy się szybciej, niż się zaczęła, ponieważ według włoskiego eksperta Niccolo Ceccariniego klub nie będzie chciał go zatrzymać.

W Fiorentinie nie ma miejsca dla Polaków?

Według włoskiego dziennikarza i eksperta Niccolo Ceccariniego nie ma miejsca dla Krzysztofa Piątak w Fiorentinie, ponieważ klub szuka nowego napastnika do pary z Arthurem Cabralem. – Polak nie zostanie we Florencji, o ile Hertha nie zostawi go tu na kolejny rok za darmo. Fiorentina jest teraz konkretnie nastawiona na innego środkowego napastnika, który stanie obok Cabrala. Jest nim Agustin Alvarez – powiedział dziennikarz na antenie telewizyjnej RTV38.

Niepewna jest też przyszłość Szymona Żurkowskiego, który na razie jest na wypożyczeniu w Empoli. – Żurkowski? Empoli z pewnością zechce go wykupić za 4,5 miliona euro. Zobaczmy, jak zareaguje na to Fiorentina – zdradził Ceccarini.

Czytaj też:
Wilfredo Leon gra mimo bólu. Klub ciągle wymaga od niego więcej

Źródło: WPROST.pl / RTV38