Wpadka Napoli w drodze po tytuł. Bomba Vecino zaskoczyła rywali

Wpadka Napoli w drodze po tytuł. Bomba Vecino zaskoczyła rywali

Lazio
Lazio Źródło:PAP/EPA / CESARE ABBATE
W hicie 25. kolejki Serie A SSC Napoli podjęło na własnym stadionie Lazio. Podopieczni Luciano Spalettiego byli faworytami w tym spotkaniu, ale czwarta drużyna ligi włoskiej nie zamierzała oddać punktów bez walki.

SSC Napoli pewnym krokiem zmierza po Scudetto. Podopieczni Luciano Spalettiego przed 25. kolejką mieli 19 punktów przewagi nad drugim Interem i trzecim Milanem. W piątkowym spotkaniu ekipa spod Wezuwiusza podjęła na własnym stadionie drużynę Lazio, która przed tym starciem zajmowała czwarte miejsce w tabeli z 45. oczkami na koncie.

Błyskotliwy Piotr Zieliński i brak goli do przerwy

W tym meczu spotkały się dwie najlepsze defensywy w Serie A – Napoli dotychczas straciło 15, a Lazio 19 goli. Jednak to piłkarze SSC Napoli byli faworytami do zwycięstwa w tym meczu. Od początku tego spotkania obie drużyny podchodziły do siebie bardzo zachowawczo. Pierwszą groźniejszą sytuację w tym spotkaniu stworzył w 17. minucie Piotr ZIelińśki, który miał trochę miejsca i oddał strzał z dystansu. Futbolówka poleciała w lewy dolny róg bramki, ale Ivan Provedel był dobrze ustawiony i skutecznie interweniował.

W 26. minucie koronkową akcję przeprowadzili podopieczni Luciano Spalettiego. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki na połowie Lazio przez Oliveirę. Boczny obrońca podał odzyskaną futbolówkę do Piotra Zielińskiego, który jednym balansem ciała zgubił dwóch rywali. Polak zagrał między nogami rywala do Osimhena, który piętą zagrał na 30. metr do wbiegającego Zambo Anguissy. Kameruńczyk posłał silny strzał na bramkę Provedel'ego, ale piłka po rykoszecie poleciała tuż nad bramką ekipy z Rzymu.

W pierwszej połowie bramek nie oglądaliśmy. Pomimo wyraźnej przewagi piłkarzy Napoli i pięciu stworzonych sytuacji bramkowych, to obie drużyny oddały tylko po jednym strzale na bramkę, co nie przekuło się na gole.

Matias Vecino zaskoczył Napoli

W 50. minucie SSC Napoli przeprowadziło kolejną koronkową akcję na lewym skrzydle. Tym razem bliski skończenia akcji był Oliveira, ale zbyt długo zwlekał. Obrońca zdecydował się odegrać piłkę do Osimhena, ale strzał Nigeryjczyka został zablokowany. Pięć minut później Luis Alberto sfaulował Piotra Zielińskiego tuż przed polem karnym Provedela. Do piłki podeszli Chwicza Kwaracchelia i reprezentant Polski. Gruzin oddał jednak bardzo niecelny strzał.

W 57. minucie reprezentant Polski miał kolejną okazję do strzelenia bramki. Pomocnik Napoli dostał piękne podanie od Osimhena, ale strzał „Zielka” był bardzo niecelny. Jak mawia klasyk – niewykorzystane okazje lubią się mścić. W 67. minucie Matias Vecino zaskoczył Alexa Mereta. Zawodnik Lazio dopadł od bezpańskiej piłki i huknął bez zastanowienia na bramkę SSC Napoli. Futbolówka poleciała bliżej lewego słupka, a bramkarz lidera Serie A był bez szans.

W 79. minucie piłkarze SSC Napoli mieli świetną okazję do doprowadzenia do wyrównania. Jako pierwszy do dośrodkowanej piłki z rzutu rożnego dopadł Victor Osimhen. Nigeryjczyk wyskoczył najwyżej, ale ten strzał wylądował na poprzeczce. Do piłki dopadł jeszcze jeden zawodnik lidera Serie A, ale świetną interwencją na linii popisał się Provedel.

W 82. minucie swój udział w tym meczu zakończył Piotr Zieliński. W jego miejsce wszedł Giovanni Simeone. Więcej bramek w tym meczu nie oglądaliśmy. Lazio wygrało z Napoli 1:0.

Czytaj też:
Koniec gry w Napoli? Znany klub chętny na Piotra Zielińskiego
Czytaj też:
Słynny trener znów zawieszony. Chce iść do sądu

Źródło: WPROST.pl