Raków Częstochowa ogłosił pierwszy transfer. Zawodnik uciekł z tonącego statku

Raków Częstochowa ogłosił pierwszy transfer. Zawodnik uciekł z tonącego statku

Piłkarze Rakowa Częstochowa
Piłkarze Rakowa Częstochowa Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Raków Częstochowa ogłosił transfer, o którym mówiło się od dłuższego czasu. Szeregi Medalików zasilił 30-letni Łukasz Zwoliński. W ostatnich latach napastnik był zawodnikiem Lechii Gdańsk.

Raków Częstochowa ma za sobą najlepszy sezon w historii istnienia klubu. Mistrzostwo kraju i awans do eliminacji Ligi Mistrzów to bez wątpienia materiał nadający się na wpisanie do kroniki miasta Częstochowy. W przyszłym sezonie Rakowa nie poprowadzi już Marek Papszun a jego dotychczasowy zastępca Dawid Szwarga. Wiadomo również, że szeregi Medalików opuści Patryk Kun, który już został ogłoszony nowym zawodnikiem Legii Warszawa. Teraz to do Częstochowy trafił nowy zawodnik.

Łukasz Zwoliński piłkarzem Rakowa Częstochowa

Plotki o pozyskaniu Łukasza Zwolińskiego przez Raków Częstochowę krążyły w polskich mediach już od dłuższego czasu. Mówiło się wówczas, że transfer 30-latka ma zostać ogłoszony pod koniec maja. I jak widać, okazały się one prawdziwe. Były zawodnik Lechii Gdańsk dołączył do drużyny mistrza Polski na zasadzie wolnego transferu, gdyż wraz z zakończeniem bieżącego sezonu jego kontrakt z gdańszczanami wygasa. W barwach drużyny z Polsat Plus Areny występował przez ostatnie trzy lata.

W trakcie kończącego się już sezonu PKO BP Ekstraklasy Łukasz Zwoliński trafiał do siatki dziewięciokrotnie, a do tego dorzucił dwa gole w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy oraz dwie w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Niestety nie wystarczyło to, by pomóc swojej drużynie w utrzymaniu się na najwyższym szczeblu rozgrywek piłkarskich w Polsce. 30-latek podpisał kontrakt z Rakowem Częstochowa do zakończenia sezonu 2025/2026.

twitter

Miał oferty z zagranicy, a wybrał pozostanie w PKO BP Ekstraklasie

Jakiś czas temu serwis meczyki.pl informował, że Łukasz Zwoliński otrzymał oferty z zagranicy. Mówiło się tutaj głównie o propozycjach z Niemiec i Turcji, jednak wizja walki o grę europejskich pucharach przekonała go, by pozostać w kraju i pomóc Rakowowi w dotarciu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Czytaj też:
Piłkarz Śląska Wrocław odpowiada na zarzuty Gikiewicza. „Porozumiewamy się bez problemów”
Czytaj też:
Pogoń Szczecin grzmi po decyzji sędziego. Ostre zarzuty wobec Tomasza Kwiatkowskiego