Zainteresowanie legendarnego klubu ze Stambułu to naprawdę duża sprawa w kontekście niedawno oficjalnie debiutującego reprezentanta Polski. O podjętych rozmowach na linii Jagiellonia Białystok – Galatasaray poinformowali dziennikarze tureckiego „Fanatik”. Turcy zachwycają się talentem reprezentanta Polski.
Bartłomiej Wdowik blisko dużego transferu do Galatasaray
Mający w swoim dorobku 23 tytuły mistrzów Turcji klub chciałby pozyskać Polaka jak najszybciej. Co ciekawe, Galatasaray jeszcze jesienią występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ostatecznie turecki klub odpadł z silnie obsadzonej grupy, okazując się słabszym od Bayernu Monachium i największej sensacji, FC Kopenhagi z Kamilem Grabarą w bramce.
Właśnie to bezpośredni mecz z mistrzami Danii zadecydował o tym, że wiosną „Galata” zagra w Lidze Europy UEFA. Turcy zajęli ostatecznie trzecie miejsce w grupie, wyprzedzając Manchester United.
Wdowik ma za sobą świetne półrocze w PKO BP Ekstraklasie. Jagiellonia jest wiceliderem tabeli, a lewy obrońca zachwyca skutecznością. Zwłaszcza uderzenia z dystansu i wykonywane stałe fragmenty gry, to wizytówka piłkarza. Wdowik zadebiutował również w reprezentacji Polski, w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0) pod koniec listopada.
Za urodzonego w 2000 roku Polaka Turcy mogą zapłacić w okolicach miliona euro.
Reprezentacja Polski zagra w barażach o Euro 2024
Biało-Czerwoni po nieudanych eliminacjach ME swojej szansy numer dwa będą szukać w rywalizacji barażowej. Polacy zagrają pod koniec marca półfinał z Estonią na PGE Narodowym. Jeśli Polska wygra, w finale czekać będzie wyjazdowe starcie ze zwycięzcą z pary Walia – Finlandia. Jak zatem widać, szanse na udział w przyszłorocznym Euro 2024 nadal są. Polacy muszą jednak naprawić to, co popsuli w fazie grupowej, jeśli chcą uczestniczyć w turnieju za naszą zachodnią granicą.
Dodajmy, że rozlosowano już grupy ME 2024. Jeśli Polacy uporają się z dwiema przeszkodami w barażach, w turnieju zagrają z Holandią, Francją i Austrią.
Czytaj też:
Robert Lewandowski za rezerwowym Barcy. Brutalny ranking dla polskiego napastnikaCzytaj też:
Śląsk Wrocław, czyli filmowa historia 2023 roku. Piłkarze uwierzyli w moc „Magica”