Legia Warszawa pokonała Lecha Poznań 1:0 w hitowym spotkaniu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Dzięki bramce Miroslava Radovicia mistrzowie Polski mają w tabeli już dziesięć punktów przewagi nad pokonanym zespołem, który jest drugi.
- 90+2 min.
- Kuciak jest dzisiaj zaskakująco bezradny przy dośrodkowaniach ze skrzydła - znowu mija się z piłką, ale Teodorczyk nie zachowuje się lepiej tym razem.
- 87 min.
- OJAMAA! Ależ to zrobił! Minął jak dzieci dwóch Lechitów, ale... nie dograł do świetnie ustawionego Radovicia. Mogło być po meczu! Inna sprawa, że Estończyk chciał to ładnie zrobić i podciął futbolówkę nad Gostomskim. No, nie do końca nad nim, bo bramkarz Lecha obronił.
- 86 min.
- Pawłowski jak zwykle - jak ma trochę miejsca, to uderza. Tym razem futbolówka nie dociera nawet do bramki.
- 83 min.
- Henning Berg wygląda na bardzo zdenerwowanego. Czy "Kolejorz" ukarze jego zawodników za minimalizm z drugiej połowy?
- 81 min.
- Rzut wolny dla Lecha. Kuciak.... znowu mija się z piłką, co zaskakuje gości. Kuciak zacznie od bramki.
- 79 min.
- Kolejna groźna piłka w pole karne Legii! Lovrencsics dośrodkowuje, Kuciak mija się z futbolówką, Pawłowski zamyka akcję i dokłada nogę. Ale robi to bardzo źle - piłka leci w trybuny.
- 77 min.
- Prostopadłe podanie do Teodorczyka. Ten uderza z 16 metrów... strzału lepiej nie komentować.
- 76 min.
- Ależ zamieszało się pod bramką Legii! Teodorczyk dość szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym pomimo dużego krycia i stanął przed Kuciakiem, ale praktycznie pod linią boczną. Teodorczyk postanowił więc podać przed pustą bramkę. Ale tam nikogo nie było.
- 72 min.
- Junior chce wybić piłkę, ale de facto oddaje ją Teodorczykowi. Ten gra w pole karne do Pawłowskiego, który jednak przegrywa rywalizację z Broziem.
- 70 min.
- Dwadzieścia minut do końca, przewaga Lecha znowu rośnie, i to bardzo mocno. Czy goście wyrównają?
- 65 min.
- Kontra Legii. Ojamaa jest szybki, ale tym razem za wolny. Do piłki nie doszedł, sfaulował za to Wołąkiewicza.
- 63 min.
- TEODORCZYK! Dośrodkowanie ze skrzydła i strzał głową tuż obok bramki! Lechici po chwilowym wyciszeniu stworzyli sobie dwie świetne okazje.
- 62 min.
- Pawłowski! Kolejna jego próba, z największej odległości i zdecydowanie najlepsza! Kuciak nie zdecydował się na łapanie piłki - wypiąstkował ją.
- 61 min.
- Pół godziny do końca. "Kolejorz" zgubił trochę impet z początku drugiej połowy, ale tutaj nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte.
- 58 min.
- I już Kosecki! Przedarł się pod linię końcową i zagrał pod bramkę. Gostomski wyczuł jego intencje.
- 55 min.
- A teraz kontra Lecha. Teodorczyk nie zabrał się jednak z piłką i trochę zastopował akcję, po czym jego strzał został zablokowany.
- 53 min.
- Kontra Legii - szybkie podanie do Żyry, który jednak nie może się przedrzeć w pole karne. Po chwili jeszcze okazja dla Dudy, ale on też gubi piłkę.
- 49 min.
- "Kolejorz" w natarciu! Gospodarze są zaskoczeni agresywną grą gości na początku drugiej połowy.
- 47 min.
- Lech zaczyna z animuszem, ale Teodorczyk zamiast walczyć o piłkę w polu karnym walczy z Juniorem. Faul.
- 43 min.
- Pawłowski! Przyjęcie osiemnaście metrów od bramki, szybki obrót i strzał! Ale niecelnie.
- 39 min.
- Znowu Radović głową! Ale tym razem niecelnie.
- 37 min.
- Brzyski na linii środkowej widzi, że Jodłowiec rusza do przodu i gra mu świetną prostopadłą piłkę. Jodłowiec wpada w pole karne, oddala się od Trałki i spod linii końcowej wbija futbolówkę pod bramkę. Gostomski nie wie co robić, Kamiński gubi Radovicia, a ten szczupakiem kieruje piłkę do bramki!
- 36 min.
- Tymczasem Pawłowski wchodzi w pole karne i szuka pozycji do strzału. W końcu strzela, ale prosto w Kuciaka.
- 35 min.
- Dziesięć minut do przerwy. Mecz w Warszawie może się podobać, ale brakuje bramek. Trafienia znacznie bliżej są gospodarze, ale brakuje - jak zawsze w polskiej lidze - precyzyjnego wykończenia akcji.
- 33 min.
- Żyro świetnie wypuszcza Dudę w pole karne! Ale Słowak zamiast mu odegrać chce dryblować, nic z tego nie wynika. Duda ląduje na murawie, a Żyro mówi mu co myśli o jego braku podania.
- 30 min.
- Szybka kontra Legii, Duda dostał piłkę w polu karnym. Poszedł ewidentnie na żywioł i... sfaulował.
- 29 min.
- A na trybunach Adam Nawałka. Kamery wyłapują selekcjonera podczas pogawędki. Mecz nieciekawy?
- 24 min.
- Niekryty Pawłowski wbija mocno piłkę przed bramkę spod linii końcowej. Rzeźniczak efektownym szczupakiem wybija ją na rzut rożny.
- 21 min.
- Ależ to zmarnowali Legioniści! Żyro świetnym zwodem wpadł w pole karne i wyłożył piłkę przed bramkę, gdzie byli niekryci Duda, Radović i Ojamaa! Słowak jednak nieco musnął futbolówkę, przez co Serb się machnął, a Estończyk tylko się patrzył. A norweski trener Berg dostał szału.
- 18 min.
- Ciekawa kombinacja Legii. Goście się pogubili, Radović gra na skrzydło do Brozia, ten wpada w pole karne i gra... do nikogo.
- 13 min.
- Rzut wolny dla Legii spod linii bocznej. Brzyski znowu dośrodkowuje, ale tym razem wybijają goście.
- 10 min.
- Ależ kiks Lovrencsicsa. Węgier miał okazję do świetnego strzału z linii pola karnego, ale futbolówka ledwo dotoczyła się do Kuciaka.
- 8 min.
- Teodorczyk sprytnie przekłada sobie piłkę i próbuje wyjść przed bramkę Legii. Ale Kuciak tego się spodziewał i złapał futbolówkę.
- 6 min.
- Zauważalna przewaga gospodarzy. Drużyna Mariusza Rumaka na razie lekko zagubiona.
- 3 min.
- Brzyski uderza po murze, będzie rzut rożny.
- 2 min.
- Radović faulowany 20 metrów od bramki. Będzie strzał?
- Składy:
Legia Warszawa: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Dossa, Brzyski - Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Ojamaa - Duda, Radović
Lech Poznań: Gostomski - Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Douglas - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski - Teodorczyk
Wyrównane spotkanie przy słonecznej pogodzie wygrali gospodarze. W drugiej części spotkania Jakub Kosecki popędził z piłką lewym skrzydłem i dał się w polu karnym sfaulować Mateuszowi Możdżeniowi, który został odesłany do szatni. Zwycięskiego gola z rzutu karnego zdobył kapitan Legionistów Ivica Vrdoljak.
Tegoroczny pojedynek na Pepsi Arenie jest równie istotny. "Kolejorz" obecnie traci do stołecznego rywala siedem punktów. W razie wygranej ta strata na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego będzie wynosiła tylko cztery oczka, a po podziale punktów - już tylko dwa. Jest więc o co walczyć. Pierwsze spotkanie obu tych drużyn w tym sezonie - w Poznaniu - zakończyło się remisem 1:1.
Lech przyjeżdża do stolicy po dwóch przekonujących wygranych z rzędu, ale osłabiony brakiem kontuzjowanych Vojo Ubiparipa, Manuela Arboledy, Kebby Ceesaa, Luisa Henriqueza i Jasmina Buricia. Nie zagra także chwalony Dawid Kownacki, który walczy na mistrzostwach Europy do lat 17. Trener Berg może narzekać praktycznie tylko na urazy Guilherme oraz Inakiego Astiza. Dalej niejasna jest sytuacja Orlando Sa.
Jednym z bohaterów spotkania może zostać za to Jakub Kosecki. Legionista ma za sobą zmarnowaną jesień z powodu kontuzji, a to przecież on niemal rok temu wywalczył rzut karny na wagę mistrzostwa w meczu z Lechem. Podczas poniedziałkowego meczu z Piastem Gliwice wracający do zdrowia "Kosa" wszedł na samą końcówkę i zdążył zanotować asystę przy zwycięskim golu Wladimira Dwaliszwilego. Czy zagra w sobotę? Sam skrzydłowy odważnie twierdzi, że jest gotowy na 120 proc.
Początek meczu o godzinie 15:30. Trybuny stadionu przy Łazienkowskiej 3 prawdopodobnie po raz pierwszy w tym sezonie szczelnie się wypełnią. Nie zabraknie także kibiców gości.
pr