Atletico napierało, Chelsea się broniła - pierwsze spotkanie 1/2 finału Ligi Mistrzów zakończyło się bezbramkowym remisem. Z wyniku bardziej cieszą się goście, którzy w rewanżu podejmą zespół z Madrytu na Stamford Bridge.
- 90+3 min.
- Gospodarze strzelają już właściwie na wiwat, po trybunach. Operator chętnie pokazuje kibiców gospodarzy, którzy wyglądają, jakby ich zespół właśnie przegrywał finał. A to przecież 0:0 w pierwszym półfinale.
- 90 min.
- Rzut wolny wykonuje Luiz. Strzela ponad murem i ponad bramką.
- 88 min.
- I następna wrzutka w pole karne Chelsea. Costa frunie do piłki... nie dolatuje.
- 84 min.
- I kolejna okazja - Sosa schodzi z piłką do linii końcowej i podrzuca ją na głowę Garcii. Ten główkuje, futbolówka ląduje na górnej siatce.
- 82 min.
- Diego Costa przyjmuje piłkę na klatkę piersiową i z linii pola karnego uderza... przewrotką. Gospodarze dwoją się i troją, ale droga do bramki cały czas zamknięta.
- 79 min.
- Arda Turan uderza głową! Tylko boczna siatka. Napór trwa.
- 76 min.
- GABI! ALEŻ STRZAŁ Z RZUTU WOLNEGO! Schwarzer z największym trudem wybija piłkę poza boisko!
- 74 min.
- CO ZROBIŁO ATLETICO?! To powinno być 1:0! Filipe szczęśliwie wpada w pole karne i... nie strzela w dobrej pozycji. Oddaje piłkę do Garcii, który... też nie strzela.
- 73 min.
- Terry'ego zmienia... Schuerrle. Luiz stanie na środku obrony, a młody Niemiec wzmocni siłę ognia "The Blues".
- 71 min.
- Terry już darował sobie bieganie. Zaraz zejdzie z boiska.
- 66 min.
- Gospodarze rozpędzają się. Piłka wędruje od skrzydła do skrzydła, ale koniec końców - znowu wrzutka na Costę. Tym razem dobra, Schwarzer ratuje się rozpaczliwym piąstkowaniem.
- 63 min.
- Gabi sprytnie gra po ziemi w pole karne. Garcia nie uderza jednak z pierwszej piłki. Szuka lepszej pozycji - i to był błąd, bo nic nie osiąga.
- 59 min.
- Torres, ależ drybling! Minął dwóch piłkarzy, wpadł w pole karne... wyszedł z niego, znowu przedryblował w końcu uderzył. Prosto w bramkarza.
- 55 min.
- Kolejna wrzutka, Schwarzer niepewnie wybija piłkę pod nogi Diego. Ten za długo przekłada ją i szuka sobie pozycji do strzału. Rezerwowy golkiper Chelsea w tym czasie wraca między słupki i łatwo broni słaby strzał.
- 53 min.
- Chelsea znowu zamknięta we własnym polu karnym. Gospodarze grają jednak w poprzek, dookoła pola karnego, niczym w piłce ręcznej. Droga do szesnastki jest zamknięta.
- 50 min.
- Diego Simeone jest coraz bardziej nerwowy. On chce wygrać ten mecz, nerwowo gestykuluje i dyskutuje z sędzią technicznym. Jose Mourinho z kolei... siedzi na murku. Jemu 0:0 będzie odpowiadać.
- 49 min.
- Kolejna wrzutka w pole karne Chelsea. Nic to gospodarzom nie daje, najczęściej kończy się to faulem. Tak jak teraz.
- 48 min.
- Druga połowa zaczyna się tak, jak skończyła się pierwsza. Atletico napiera.
- 45+2 min.
- David Luiz uderza fatalnie - prosto w mur. I to nawet nie w głowy gospodarzy, a w... kolana.
- 45+1 min.
- Torres w końcu miał chwilę piłkę na połowie rywali. Wiedział, że nic nie osiągnie, ale wywalczył rzut wolny tuż przed polem karnym.
- 44 min.
- Totalna dominacja gospodarzy. Zespół Jose Mourinho jest zamknięty pod własną bramką.
- 42 min.
- Goście, kiedy mają tylko okazję, grają długą piłkę na Torresa. To po prostu nie działa.
- 41 min.
- Ależ okazja dla Atletico! Po dośrodkowaniu w pole karne futbolówka trafia do Costy, który przyjmuje ją na klatkę piersiową i szykuje się do woleja. Uderzenie rozpaczliwie blokuje Azpilicueta. Costa twierdzi, że blokuje ręką, sędzia nie reaguje.
- 34 min.
- SUAREZ! ALEŻ BOMBA Z 25 METRÓW! Piłka przelatuje tuż obok słupka! Zabrakło centymetrów.
- 30 min.
- Kolejna wrzutka w pole karne Chelsea. Garcia uderza głową, ale pod naciskiem Cole'a robi to bardzo niecelnie.
- 28 min.
- Willian wychodzi z desperacką akcją... spod własnej bramki. Ku zaskoczeniu wszystkich, przedziera się przez dwie linie i gra na skrzydło do Ramiresa! Ten uderza beznadziejnie.
- 26 min.
- Dwadzieścia pięć minut za nami. Gospodarze zdecydowanie przeważają, ale niewiele z tego wynika. Chelsea z kolei nie jest zainteresowane strzelaniem bramek. Ani atakowaniem.
- 24 min.
- Raul Garcia efektownie dochodzi do piłki zagranej w pole karne i zgrywa ją do tyłu, na uderzenie dla jednego z partnerów. Ale był na spalonym.
- 22 min.
- Świetny przechwyt Luiza na własnej połowie. Rzecz w tym, że Chelsea tak się broni, że nie ma z kim kontrować. Szybko traci piłkę.
- 16 min.
- Powtórki wykazują, że na Cecha wpadł Raul Garcia. Ale on też został popchnięty. A Mark Schwarzer się rozgrzewa.
- 12 min.
- Ustawienie Chelsea to na razie mniej więcej... 1-1-8-1. Gospodarze muszą się czuć jak FC Barcelona.
- 9 min.
- Gospodarze rozgrywają, rozgrywają, drogi w pole karne nie ma. W końcu Koke decyduje się na dośrodkowanie w pole karne. Cech pewnie łapie futbolówkę.
- 7 min.
- Jak Chelsea nie zmieni stylu gry, Atletico zacznie zaraz grać jak... Barcelona.
- 4 min.
- Dość spokojny początek meczu w wykonaniu Chelsea. "The Blues" - ubrani dzisiaj na czarno - bardzo defensywnie.
- 2 min.
- Pierwszy strzał Diego z dystansu. Powiedzmy, że trochę gorzej, niż na Camp Nou, kiedy huknął w samo okienko.
- 20:44
- Zawodnicy wychodzą na murawę. Za chwilę początek spotkania.
- Składy:
Atletico Madryt: Courtois - Filipe, Godin, Miranda, Juanfran - Koke, Suarez, Gabi, Garcia - Diego, Costa
Chelsea: Cech - Azpilicueta, Cahill, Terry, Cole - Mikel, Luiz, Lampard, Ramires, Willian - Torres
Do czego zdolna jest drużyna Simeone zobaczyliśmy już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, kiedy jego "banda" wyrzuciła z rozgrywek faworyzowaną FC Barcelonę. Atletico nie ma może doświadczenia na tym poziomie Champions League, a Simeone nadal jest żółtodziobem przy Mourinho, ale przecież wszyscy już wiemy, że piłkarze Atletico nie boją się nikogo i niczego. Motywacji także im nie zabraknie - o to postara się już sam argentyński szkoleniowiec, który kilka tygodni temu na trening zespołu przed meczem z baskijskim Athletikiem Bilbao zaprosił kobietę, która straciła nogi... w wyniku zamachu ETA.
Tym razem Simeone trafił jednak na równego sobie. O ile jego ćwierćfinałowy rywal - Gerardo "Tata" Martino - nie należy do najbardziej charyzmatycznych trenerów świata, to przecież każdy kibic piłki nożnej wie, do czego potrafi się posunąć Portugalczyk. "The Special One" - Mourinho sam sobie ten tytuł nadał - jest mistrzem w krytykowaniu wszystkiego i wszystkich... poza własną drużyną. Sędzia, kibice, działacze piłkarscy - każdy może spiskować przeciwko jego piłkarzom. Zespoły Mourinho grają twardy futbol, Portugalczyk wyznaje zasadę, że cel uświęca środki. Zupełnie jak... Simeone. W środowy wieczór na Vicente Calderon zobaczymy najbrudniejszą stronę piłki nożnej.
pr