Jacek Nawrocki zrezygnował z prowadzenia siatkarskiej kadry Biało-Czerwonych, jednocześnie podejmując pracę w Chemiku Police. Od tamtego momentu w naszej żeńskiej kadrze trwa bezkrólewie. Teraz okazuje się, że w kontekście tego zespołu PZPS na poważnie rozważa wyłącznie dwie kandydatury. Chodzi o Ferhata Akbarasa i Stefano Lavariniego.
Zamiana w Chemiku Police
Informacje dotyczące tego pierwszego w mediach pojawiają się nie pierwszy raz. Szkoleniowiec ten jest doskonale znany w polskim środowisku siatkarskim, a wcześniej prowadził… Właśnie Chemik Police, z którym zdobył aż pięć trofeów w trzy lata, w tym także dwa mistrzostwa naszego kraju. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Turek chętnie zostałby selekcjonerem Biało-Czerwonych. Mówi o tym zupełnie otwarcie.
Serwis ivolleymagazine.it twierdzi jednak, że Akbas to nie jedyny kandydat, który chętnie pracowałby z naszymi siatkarkami. Jego konkurentem jest Stefano Lavarini, aktualny szkoleniowiec Novary. Trener ten ma w swoim CV między innymi mistrzostwa Brazylii, Włoch, wygraną w Klubowych Mistrzostwach Ameryki Południowej, a także brązowy medal mistrzostw Azji, który zdobył z Koreą Południową.
„Nie” dla Heynena i Antigi
Według informacji dziennikarzy z Italii to właśnie pomiędzy tą dwójką rozegra się batalia o stanowisko selekcjonera żeńskiej reprezentacji Polski. Włosi twierdzą, że w tej chwili Vital Heynen i Stephane Antiga nie mają szans na tę pracę.
Czytaj też:
Sebastian Świderski o kandydacie na trenera siatkarzy: Jest wymagający, ale i otwarty