To dlatego Fabian Drzyzga nie dostał powołania do kadry Polski. Z jego ust padł mocny zarzut wobec Nikoli Grbicia

To dlatego Fabian Drzyzga nie dostał powołania do kadry Polski. Z jego ust padł mocny zarzut wobec Nikoli Grbicia

Fabian Drzyzga podczas treningu reprezentacji Polski
Fabian Drzyzga podczas treningu reprezentacji Polski Źródło:Newspix.pl / Paweł Piotrowski / 400mm.pl
Fakt, że Fabian Drzyzga nie otrzymał powołania do reprezentacji Polski, wywołał ogromne poruszenie w środowisku siatkarskim. Teraz sam rozgrywający postanowił opowiedzieć o rozmowie z Nikolą Grbiciem i powodach tej decyzji.

15 kwietnia Nikola Grbić rozesłał pierwsze powołania do reprezentacji Polski. Jak się okazało, Serb chciał przeprowadzić w składzie małą rewolucję. W drużynie nie znalazło się bowiem wielu weteranów, którzy niedługo potem ogłaszali zakończenie swych przygód z kadrą narodową. W tym gronie byli na przykład Piotr Nowakowski czy Damian Wojtaszek.

Fabian Drzyzga wyznał, czemu Nikola Grbić nie powołał go do reprezentacji Polski

Na taki sam krok nie zdecydował się jednak Fabian Drzyzga, z którego Grbić też zrezygnował. Dlaczego? Rozgrywający wyjaśnił to w rozmowie z portalem sport.tvp.pl. – Odpowiedź jest prosta: trener Grbić nie widział mnie tego lata w kadrze. Rozmawiałem z nim. Powiedział mi, że ma swój pomysł na tę drużynę beze mnie. Gdzie leży prawda? Może się kiedyś dowiemy, a może nie. Na ten moment tak to wygląda – wyznał.

Doświadczony reprezentant Polski dodał również, że Serb nie powiedział mu nic, co mógłby poprawić, aby wrócić do kadry. Siatkarz wyjaśnił, że choć trener zadzwonił do niego i poinformował o braku powołania, to nie uargumentował swojej decyzji. – Miał do tego prawo – dodał rozgrywający.

Fabian Drzyzga ma żal do Nikoli Grbicia

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Drzyzga czuł rozczarowanie postawą selekcjonera, co również potwierdził w rozmowie.

– Powiedziałem trenerowi Grbiciowi, że jest to dla mnie spore rozczarowanie. Nie będę tego ukrywać. Nie mam 40 lat i nie jestem po strasznych kontuzjach, które powodują, że nie jestem w stanie grać w siatkówkę na najwyższym poziomie. Tak, był to szok, patrząc też na to, jak rozwiązało się to później. Wszyscy siatkarze z grona bardziej doświadczonych mogli się znaleźć albo znaleźli się w kadrze. Na tej podstawie można więc stwierdzić, że w przypadku decyzji o mnie nie chodziło o wiek czy odmłodzenie kadry. Czegoś takiego w tym roku nie ma – podsumował.

Czytaj też:
Reprezentantka Polski powiedziała, co sądzi o Stefano Lavarinim. Tak oceniła nowego trenera i jego decyzje

Opracował:
Źródło: sport.tvp.pl