Kewin Sasak pod koniec kwietnia otrzymał powołanie do reprezentacji Polski i razem z innymi atakującymi rywalizował o miejsce w kadrze na Ligę Narodów. Ostatecznie zawodnik Trefla Gdańsk nie znalazł uznania w oczach Nikoli Grbicia, który skreślił z listy powołanych nie tylko 25-latka, ale również czterech innych siatkarzy.
Powołanie dla Sasaka było jednak i tak dużym wyróżnieniem i potwierdzeniem, że ostatnie występy atakującego nie umknęły uwadze sztabu reprezentacji. Sasak otrzymywał szanse od Michała Winiarskiego, a za zaufanie trenera odpłacał się skuteczną grą. Łącznie zdobył ponad 250 punktów i był pewnym punktem gdańskiej drużyny.
PlusLiga. Kewin Sasak zmieni klub?
Cztery lata spędzone w Treflu sprawiły jednak, że Sasak zaczął rozglądać się za nowym klubem. Ostatnio zgłosił się do draftu w Korei Południowej i wydawało się, że jest o krok od podpisania kontraktu z Hyndai Capital Skywalkers. Przedstawiciele klubu pojawili się nawet w Polsce na meczach z udziałem polskiego atakującego, jednak ostatecznie postanowili podpisać umowę z Oreolą Camejo – podaje tvpsport.pl.
Sasak i tak odejdzie z Trefla, a najnowsze doniesienia wskazują na to, że zwiąże się z czeskim VK Karlovarsko. Nowy pracodawca atakującego w 2018 i 2021 roku sięgał po mistrzostwo kraju, a w obecnym sezonie ponownie dotarł do finału fazy play-off.
Przypomnijmy, na tym nie koniec rewolucji personalnych czekających „gdańskie lwy”. Z klubem pożegnał się już Michał Winiarski, który prawdopodobnie będzie kontynuował karierę trenerską nie tylko w reprezentacji Niemiec, ale też w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Od nowego sezonu w barwach zespołu nie zobaczymy też m.in. Mateusza Miki, który spróbuje swoich sił w lidze tureckiej.
Czytaj też:
Siatkarski mistrz świata wyjeżdża z kraju. Polak zdecydował się na zaskakujący transfer