Reprezentacja Polski sprawiła niespodziankę w Lidze Narodów. Mistrzowie olimpijscy na kolanach!

Reprezentacja Polski sprawiła niespodziankę w Lidze Narodów. Mistrzowie olimpijscy na kolanach!

Jakub Kochanowski, siatkarz reprezentacji Polski
Jakub Kochanowski, siatkarz reprezentacji PolskiŹródło:Newspix.pl / Anna Klepaczko / FotoPyK
Mimo że Francja była uznawana za najtrudniejszego rywala Polaków w pierwszym turnieju Ligi Narodów, Biało-Czerwonym udało się ich pokonać. Walka z mistrzami olimpijskimi była bardzo zacięta.

Biało-Czerwoni nie mieli wiele czasu, by odpocząć po meczu z Bułgarią. Polacy rozgrywali poprzednie spotkanie niespełna 24 godziny wcześniej i wygrali je 3:0. Dzisiaj w pierwszym składzie wyszli: Karol Kłos, Jan Firlej, Jakub Kochanowski, Rafał Szymura, Tomasz Fornal, Karol Butryn i Jakub Popiwczak.

Antoine Brizard był nie do zatrzymania w pierwszym secie meczu Francja – Polska

Pierwszy set nie zaczął się dobrze dla podopiecznych Nikoli Grbicia. Nasi przeciwnicy dość szybko uzyskali kilka punktów przewagi. Był to efekt znakomitego bloku Ngapetha, błędu Firleja, ale przede wszystkim znakomitej passy Brizarda. Zawodnik ten zaliczył aż trzy asy serwisowe z rzędu, a po chwili przerwy kontynuował znakomitą zagrywkę. Zepsuł ją dopiero na 14:6 dla Trójkolorowych. Mimo chęci Polacy nie byli w stanie dogonić przeciwników, choć gonili ich heroicznie. Ostatecznie przegrali do 21.

Liga Narodów 2022. Udana pogoń Biało-Czerwonych

Biało-Czerwoni weszli nieco lepiej w drugą część spotkania, ale nie na tyle dobrze, by w nim prowadzić. Ich ataki nie wyglądały jednak przekonująco. Punkty zdobywaliśmy po błędach rywali, (na przykład Jouffroy dwa razy dotknął siatkę) uderzając po ich palcach czy przedzierając się przez blok. Z drugiej strony brakowało nam ciągłości w zagrywkach, które w prosty sposób marnowaliśmy.

Pierwszy raz wyszliśmy na prowadzenie przy wyniku 16:15 za sprawą sprytnego lobu Kwolka. Kiedy Patry nieprzepisowo przekroczył linię, zyskaliśmy już dwa „oczka” przewagi i nie roztrwoniliśmy tej przewagi do końca seta, którego wygraliśmy do 22. W końcówce szczególnie błyszczał Fornal – nie radził sobie z nim francuski blok.

Biało-Czerwoni poszli za ciosem w meczu Francja – Polska

W trzecim secie przeżyliśmy trudniejsze chwile, gdy pozwoliliśmy Francuzom na zdobycie kilku punktów z rzędu w łatwy sposób. Inna sprawa, że po prostu mieliśmy pecha, tracąc jeden z nich w sytuacji, gdy piłka wyszła na aut, uprzednio odbiwszy się od nogi Butryna. Szczęśliwie jednak zawodnik AZS-u nie zatracił swej skuteczności w ataku i serwisach, a Fornal momentami imponował sprytnymi kiwnięciami.

Gdy rozkręcił się również Kochanowski, w pewnej chwili zrobiło się więc 18:11 dla Biało-Czerwonych. Co prawda Trójkolorowi zdołali nadrobić część przewagi, lecz nie całą. Po trzecim secie (wygranym do 20) zrobiło się więc 2:1 dla Polski.

Liga Narodów 2022. Polska wygrała z Francją po czwartym secie

Początek czwartego seta upłynął nam pod znakiem zepsutych zagrywek, niestety z obu stron. W efekcie mecz toczył się w rytmie punkt za punkt. W naszym zespole prym wiedli Kochanowski oraz Butryn, a w drugiej części tej partii meczu Poręba dał bardzo dobrą zmianę. Za sprawą jego asa serwisowego oraz udanego bloku zdobyliśmy przewagę i zrobiło się 20:17. Po kilku kolejnych akcjach podopieczni Nikoli Grbicia już cieszyli się z triumfu do 22 w czwartym secie i 3:1 w całym meczu z Francją.

Czytaj też:
Dawid Konarski o braku powołania do reprezentacji Polski. Siatkarz zdradził, czy ma żal do Nikoli Grbicia

Źródło: WPROST.pl