Były siatkarz wypunktował słabości Polek. Przy okazji wyróżnił jedną zawodniczkę z biało-czerwonej kadry

Były siatkarz wypunktował słabości Polek. Przy okazji wyróżnił jedną zawodniczkę z biało-czerwonej kadry

Siatkarki reprezentacji Polski
Siatkarki reprezentacji Polski Źródło:PAP / Adam Warżawa
Polskie siatkarki meczem z Serbią rozpoczną walkę o awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Szanse podopiecznych Stefano Lavariniego ocenił Jan Such, który przy okazji wypunktował słabe punkty Biało-Czerwonych.

We wtorek 4 października rozpoczyna się druga faza grupowa siatkarskich mistrzostw świata kobiet, która wyłoni ćwierćfinalistki tegorocznego czempionatu. Polki czekają starcia z Serbkami, Amerykankami, Kanadyjkami i Niemkami, co oznacza trudną walkę o awans. Jak w rozmowie z Interią ocenił Jan Such, Biało-Czerwone mogą mieć problem z zakwalifikowaniem się do strefy medalowej. – Z meczu na mecz poziom naszej drużyny jest wyższy. Do męskiej reprezentacji paniom jeszcze dużo brakuje – ocenił były siatkarz, który z reprezentacją Polski zagrał m.in. na igrzyskach w Monachium.

MŚ w siatkówce. Jakie są słabości Polek?

Według byłego reprezentanta podopieczne Stefano Lavariniego w żadnym z elementów gry nie prezentują się perfekcyjnie. – Gramy poprawnie, 60-70 proc. tego co najlepsze zespoły – dodał. Przy okazji Such docenił Magdalenę Stysiak, która do tej pory zdobyła już 110 punktów. – Niestety poza Stysiak brakuje nam jeszcze jednej lub dwóch zawodniczek, które byłyby w stanie zdobywać po kilkanaście punktów. Dlatego łatwo nas rozszyfrować – ocenił.

Such, który po zakończeniu kariery zawodniczej zaczął pracę z polskimi klubami, w tym z Resovią Rzeszów, wymienił również słabości polskiej reprezentacji. – Mamy kłopoty z przyjęciem, co sprawia, że Joanna Wołosz rzadko rozgrywa przez środek – przekonywał. Według byłego siatkarza przez problem z przyjęciem Stysiak często musi radzić sobie z podwójnym blokiem.

Gdyby udało się poprawić przyjęcie, rozgrywająca mogłaby odciążyć prawe skrzydło. Środkowe mamy dobre i mogłyby wtedy więcej punktować. Brakuje nam jakości na drugim skrzydle. Górecka w miarę radzi sobie z przyjęciem, ale w ataku nie jest odpowiednio mocną alternatywą – wymieniał.

Czytaj też:
Vital Heynen poprowadzi reprezentację Polski? Znamienne słowa utytułowanego trenera

Źródło: Interia