Fabian Drzyzga odniósł się do słów byłych reprezentantów na jego temat. Wymowny komentarz siatkarza

Fabian Drzyzga odniósł się do słów byłych reprezentantów na jego temat. Wymowny komentarz siatkarza

Fabian Drzyzga
Fabian Drzyzga Źródło:Shutterstock / MaciejGillert
Nikola Grbić nie znalazł miejsca w reprezentacji Polski dla Fabiana Drzyzgi, którego tym samym zabrakło na ostatnich siatkarskich mistrzostwach świata. Absencja doświadczonego rozgrywającego była szeroko komentowana, a głos w sprawie zabrali m.in. Paweł Zagumny i Łukasz Kadziewicz. Teraz sam zawodnik odniósł się do słów byłych kadrowiczów.

Nikola Grbić po tym, jak objął stery reprezentacji Polski, przeprowadził poważne roszady w kadrze narodowej. Serbski szkoleniowiec na pierwsze zgrupowanie powołał aż siedmiu debiutantów, którzy zastąpili tak doświadczonych i utytułowanych zawodników jak Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski czy Damian Wojtaszek.

Dużym zaskoczeniem był szczególnie brak najmłodszego w gronie „nieobecnych” Drzyzgi, który przez lata był podstawowym rozgrywającym kadry. Łukasz Kadziewicz i Paweł Zagumny komentowali nawet, że drzwi do reprezentacji powinny pozostać dla gracza Resovii otwarte. Sam zainteresowany odniósł się do tych słów w rozmowie z Interią. – Pozdrawiam chłopaków bardzo serdecznie... i tyle. Nie jestem od powołań – uciął.

Fabian Drzyzga o wakacjach bez kadry

Drzyzga przyznał zarazem, że początkowo bardzo przeżywał brak powołania do kadry narodowej. Po zakończeniu sezonu ligowego miał jednak czas na przemyślenia i ochłonięcie, co nie zmienia faktu, że śledzenie poczynań kolegów z reprezentacji w telewizji było dla niego nietypowym przeżyciem.

Oglądając pierwszy czy drugi mecz chłopaków, zrobiło się dziwnie. Ale potem byłem normalnym kibicem. Trzymałem kciuki za chłopaków. Życie leci dalej, ja nie jestem żadną primadonną, żeby zawsze stawiać się na czele – stwierdził.

Rozgrywający próbował także doszukiwać się plusów w braku gry dla kadry narodowej. Jak zaznaczył, dzięki brakowi powołania mógł przez wakacje odpocząć i się zregenerować. – Złapałem trochę słońca, trochę się poruszałem, nauczyłem się nowych sportów. Po pierwsze skorzystała moja rodzina, przy tym i ja – podkreślił.

Czytaj też:
Stefano Lavarini zaskoczył po meczu z Niemkami. Trener Polek zdobył się na szczere wyznanie
Czytaj też:
Córka Andrzeja Wrony pojawiła się na meczu ojca. Zofia Zborowska nie kryła wzruszenia

Źródło: Interia