Reprezentacja Polski pod wodzą Nikoli Grbicia przeszła znaczną przemianę kadrową, a jeszcze przed ogłoszeniem pierwszych powołań koniec przygody z drużyną narodową ogłosił Michał Kubiak. Serbski szkoleniowiec z kolei nie zaprosił na zgrupowanie tak utytułowanych i doświadczonych zawodników jak Piotr Nowakowski, Damian Wojtaszek i Dawid Konarski, którzy wkrótce po upublicznieniu decyzji nowego selekcjonera zadeklarowali koniec karier reprezentacyjnych.
Fabian Drzyzga poza reprezentacją
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja Fabiana Drzyzgi, którego wprawdzie Nikola Grbić nie powołał do kadry, ale który nie ogłosił końca kariery w biało-czerwonych barwach. I chociaż Serb od początku swojej pracy z reprezentacją stawia na Marcina Janusza, to nie wyklucza powołania w przyszłości dotychczasowego podstawowego rozgrywającego aktualnych wicemistrzów świata.
Z mojej strony to nie wygląda tak, ze dla niego drzwi do reprezentacji Polski są zamknięte. Przeciwnie, pozostawiłem je otwarte – mówił Grbić w rozmowie z TVP Sport.
Jak się okazuje, w polskim środowisku siatkarskim nie brakuje zwolenników powrotu Drzyzgi do reprezentacji. Głosy optujące za powołaniem gracza Asseco Resovii Rzeszów przybrały na sile po ostatnim ligowym spotkaniu ze Skrą Bełchatów, w którego trakcie 32-latek pokazał się ze świetnej strony. „Fabian Drzyzga w takiej formie musi być w reprezentacji. Gra dziś rewelacyjnie” – ocenił Daniel Pliński, były reprezentant Polski, a obecnie trener Stali Nysa. W kolejnym wpisie były siatkarz doprecyzował, że Drzyzga być może powinien zostać powołany, o ile utrzyma formę z początku bieżącego sezonu ligowego.
Zachwytu grą Drzyzgi nie krył także były trener Czarnych Radom Jakub Bednaruk, który obecnie jest ekspertem siatkarskim w stacji Polsat Sport. „W tym sezonie to najlepsza wersja Fabiana Drzyzgi. Pewny, bezczelny, naładowany i przede wszystkim dokładny” – napisał na Twitterze.
Czytaj też:
Siatkarz PGE Skry Bełchatów opuścił klub. Zastąpi kontuzjowanego zawodnikaCzytaj też:
Trudny quiz dla kibiców siatkówki. Uwaga na trzecie pytanie!