Trwa rozbiórka PGE Skry Bełchatów, która w tym sezonie zmagała się z ogromnymi problemami. W klubie doszło do wielu zmian na czele z odejściem prezesa Konrada Piechockiego.
Rozbiórka PGE Skry
Ten sezon dla bełchatowskiego klubu jest historyczny i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo Skra nie zakwalifikowała się do play-offów o mistrzostwo Polski. Jednak mówi się o sporych problemach finansowych klubu, co może być powodem kolejnych odejść z klubu.
W kolejnej kampanii na pewno w klubie nie zobaczymy dwóch środkowych – Karola Kłosa i Mateusza Bieńka, którzy łączeni są z Asseco Resovią i Wartą Zawiercie, a ponadto sportowe kariery pozakańczali Dawid Gunia i Robert Milczarek. Wciąż nie wiadomo co z przyszłością Grzegorza Łomacza, który w emocjonalnym wpisie ostatnio przeprosił kibiców.
FIlippo Lanza odszedł z PGE Skry
Teraz z Włoch płyną informacje o kolejnym odejściu z PGE Skry. Klub z Bełchatowa opuścił Filippo Lanza, który trafił do PlusLigi w 2022 roku z Shanghai Golden Age. Nowym pracodawcą 32-letniego przyjmującego została drużyna Prisma Taranto, która poinformowała o tym na swoim Facebooku.
– Miałem okazję i szczęście pracować z nim w kadrze narodowej i poza zawodnikiem, którego znamy i cenimy, jest sportowcem, który może wiele dać zarówno z siatkarskiego punktu widzenia, jak i pod względem doświadczenia oraz postawy na boisku – powiedział w klubowych mediach dyrektor sportowy Mirko Corsano.
Filippo Lanza: Zainteresował mnie ten nowy projekt
Filippo Lanza wywalczył srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. W 2021 roku ogłosił zakończenie kariery w reprezentacji. – Zainteresował mnie ten nowy projekt – mówi Filippo Lanza.
– Po dwóch latach grania za granicą zapragnąłem wrócić do Włoch. Dla mnie zawsze miło jest wrócić i powtórnie zagrać we włoskiej lidze, która mi dała i której dałem tak wiele – zakończył.
facebookCzytaj też:
Największy wygrany skomentował powołanie do reprezentacji. Przy okazji uderzył w były klubCzytaj też:
Syn Mariusza Wlazłego w akcji w PlusLidze. Zobacz moment, którzy przeszedł do historii