Walka o brąz PlusLigi wciąż trwa! Warta Zawiercie odmieniła losy meczu

Walka o brąz PlusLigi wciąż trwa! Warta Zawiercie odmieniła losy meczu

Warta Zawiercie – Asseco Resovia
Warta Zawiercie – Asseco Resovia Źródło: PAP / Zbigniew Meissner
Wciąż nie wiemy, jak będzie wyglądało podium sezonu 2022/23 PlusLigi. Do mistrza – Jastrzębskiego Węgla i srebrnego medalisty – ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dołączy albo Warta Zawiercie, albo Asseco Resovia. Czwarty mecz nie przyniósł rozstrzygnięcia.

Ostatnio poznaliśmy mistrza Polski, którym po rocznej przerwie został Jastrzębski Węgiel. Podopieczni Marcelo Mendeza nie pozostawili złudzeń broniącej tego tytułu ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle.

Asseco Resovia bliżej brązu PlusLigi

Choć pierwsze dwa miejsca są już zajęte, to o podium i brązowy medal PlusLigi w sezonie 2022/23 wciąż walczą dwie drużyny, które co ciekawe były najlepsze w fazie zasadniczej. Asseco Resovia Rzeszów, która była pierwsza po 30. kolejkach, a Aluron CMC Warta Zawiercie tuż za nimi. Po trzech spotkaniach na minimalnym prowadzeniu są siatkarze z Rzeszowa, którzy prowadzą 2:1. Czwarty mecz odbył się na stadionie, którego gospodarzem byli siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Choć początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, to przy wyniku 13:13 coś się popsuło w grze gospodarzy. Siatkarze mieli problemy w przyjęciu i nawet te mniej trudne zagrania nie były zagrywane dokładnie do rozgrywającego. Świetnie grająca w defensywie i bloku Resovia bez większych problemów odskoczyła na pięć punktów (18:23) i ostatecznie zatriumfowali 19:25, a w ostatniej akcji rzeszowianie zablokowali Urosa Kovacevicia.

Asseco Resovia odjechała Warcie Zawiercie w drugim secie

By jeszcze marzyć o odwróceniu losów tego starcia i wywalczeniu brązowego medalu PlusLigi, zawodnicy Warty Zawiercie musieli znaleźć sposób, by zacząć grać lepiej i poszukać słabych stron rywala. Jednak druga partia rozpoczęła się od szybkiego wyjścia na prowadzenie 0:2 przez Rzeszów.

Zwycięzcy fazy zasadniczej przez cały czas kontrolowali tego seta i konsekwentnie powiększali przewagę. W pewnym momencie wynosiła ona aż dziewięć „oczek” – 12:21 i 16:23. Choć w końcówce zawiercianie zaczęli notować serie trzech i dwóch punktów z rzędu, to ostatecznie tę partię i tak przegrali 20:25.

Wielki powrót Zawiercia i triumf

Tylko jeden set dzielił Asseco Resovię od triumfu w tym meczu, który zagwarantowałby im brązowy medal. Jednak coś ruszyło w grze podopiecznych Michała Winiarskiego i to trzecią partię lepiej otworzyli Jurajscy Rycerze, którzy po dwóch skutecznych akcjach wyszli na prowadzenie 2:0 i potem odskoczyli na 6:1. Ewidentnie w tej partii role się odwróciły i to Aluron CMC Warta Zawiercie odskoczył na wynik 20:14 i ostatecznie wygrali 25:17. Ten wynik dał tlen Jurajskim Rycerzom, którzy teraz muszą utrzymać skuteczność, by wyrównać stan tego meczu i następnie go wygrać.

Czwarty set od początku był bardzo wyrównany i zacięty. Kibice mogli cieszyć oczy fenomenalnymi akcjami i obronami po jednej i drugiej stronie. Z tej próby nerwów zwycięsko wyszli siatkarze Warty Zawiercie, którzy zachwali zimną krew do końca i doprowadzili do tie-breaka. Ta partia zakończyła się wynikiem 25:23.

Decydującego seta wygrali siatkarze Warty Zawiercie, którzy odwrócili losy tego meczu i wciąż są w grze o brąz PlusLigi. Tie-break skończył się wynikiem 15:9. Decydujące piąte starcie odbędzie się we wtorek 16 maja w Rzeszowie.

Czytaj też:
Żan Tabak dla „Wprost”: Młodzi ludzie żyją z „syndromem iPhone'a”. Chcą mieć wszystko za jednym kliknięciem
Czytaj też:
Były siatkarski reprezentant Polski zmienia klub. Wystosował wzruszające przemówienie

Źródło: WPROST.pl