Wielki wieczór Asseco Resovii Rzeszów. Przełamali fatalną serię trwającą od lat

Wielki wieczór Asseco Resovii Rzeszów. Przełamali fatalną serię trwającą od lat

Asseco Resovia Rzeszów
Asseco Resovia Rzeszów Źródło:Newspix.pl / Marta Badowska / PressFocus
Sezon 2022/23 oficjalnie dobiegł końca. W ostatnim meczu, w grze o brązowy medal, Asseco Resovia Rzeszów pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie. Dla rzeszowian to pierwszy medal od 2016 roku i przepustka do Ligi Mistrzów. Rozczarowujące miejsce poza podium zanotowali za to zawiercianie.

Wtorkowy pojedynek numer pięć miał dać odpowiedź, kto bardziej zasłużył na miejsce na podium w PlusLidze. Asseco Resovia Rzeszów i Aluron CMC Warta Zawiercie miały po dwie wygrane i o losach brązowego medalu miało przesądzić starcie w Hali Podpromie. Gospodarze z Podkarpacia byli najlepszym teamem fazy zasadniczej w PlusLidze.

Wyrównany set otwarcia i przepaść w drugiej partii

Warto przypomnieć, że walka o brąz rozpoczęła się od wygranej Aluronu CMC w Rzeszowie (3:2). Następnie drużyna trenera Michała Winiarskiego przegrała ze zdziesiątkowaną kontuzjami Asseco Resovią zarówno u siebie (1:3), jak i na wyjeździe (0:3). Zawiercianie wyratowali się w ostatnią sobotę (tj. 13 maja), wychodząc ze stanu 0:2 na ostateczny triumf po tie-breaku. Po wygranej w Zawierciu na ostatni mecz serii obie drużyny udały się ponownie do Rzeszowa.

twitter

Pierwszy set zapowiadał, że mecz na Podpromiu może być bardzo ciekawy. Do składu Resovii powrócili atakujący Maciej Muzaj oraz przyjmujący Klemen Cebulj. Dzięki temu trener Giampaolo Medei miał większe pole manewru przy ustalaniu składu. To przełożyło się również na wynik. Ważne piłki kończył Muzaj, Cebulj mógł za to liczyć na wsparcie Tomasza Piotrowskiego, pomagającego (z założenia) w przyjęciu.

Po stronie gości rozczarowywał Dawid Konarski. Atakujący dwa pierwsze sety mógł zapisać na straty. O ile jeszcze w pierwszym sam miał problemy ze skutecznością, w drugiej w głęboki kryzys popadła cała drużyna Aluronu CMC. Zamiast myśleć o powtórzeniu sukcesu z poprzedniego sezonu (tj. brązowego medalu), przyjezdni musieli jak najszybciej znaleźć receptę na udany powrót do wtorkowego meczu.

twitter

Kapitalna seria Asseco Resovii Rzeszów na wagę medalu

W ostatnim, jak się miało okazać, secie, gospodarze musieli gonić rywali praktycznie od samego początku. Rzeszowianie pokazali jednak prawdziwy charakter. Tak można nazwać serię, którą zaliczyli od stanu 16:19 do 20:19.

Takiego prowadzenia gospodarze już nie oddali, a duża w tym zasługa m.in. serwującego Muzaja, czy zwyczajnie sportowo gorszego zespołu z Zawiercia. Aluron CMC Warta nie zasłużyła sobie na brązowy medal tym, co pokazała we wtorkowy wieczór w Rzeszowie.

Statuetkę MVP meczu odebrał TJ Defalco. Amerykański przyjmujący zdobył 14 punktów, najwięcej spośród drużyny gospodarzy. Po stronie gości 12 oczek dołożył Uros Kovacević.

Czytaj też:
Kibice w szoku po obniżeniu kary dla słynnego siatkarza. Niedawno groził bronią
Czytaj też:
Jeden z największych talentów PlusLigi podjął decyzję. Wyjaśniła się jego przyszłość

Opracował:
Źródło: WPROST.pl