Drużyna trenera Daniela Plińskiego w minionym sezonie PlusLigi dostała się do fazy play-off. W niej PSG Stal Nysa musiała uznać wyższość zwycięzcy części zasadniczej Asseco Resovii Rzeszów. Właśnie w klubie ze stolicy Podkarpacia występował Maciej Muzaj. Atakujący po dwóch sezonach spędzonych w Rzeszowie teraz będzie grał dla Nysy.
Maciej Muzaj kolejnym wzmocnieniem PSG Stali w PlusLidze
Trzeba przyznać, że trener Pliński zbudował ciekawą drużynę. Już wcześniej informowaliśmy, że z Nysą związał się m.in. reprezentacyjny libero Kamil Szymura. W PSG Stali pozostał za to utalentowany przyjmujący Michał Gierżot.
Muzaj zaliczył solidny sezon w Asseco Resovii. Drużyna po wielu latach ponownie zameldowała się na podium PlusLigi, sięgając po brązowe krążki. Z tego względu klub z Podkarpacia w nowym sezonie wystąpi w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W przypadku Asseco Resovii od dłuższego czasu mówiło się o transferze gwiazdy ligi. Stephane Boyer czyli mistrz Polski z Jastrzębskim Węglem, ma zostać pierwszą „strzelbą” w Rzeszowie.
Z tego też względu PSG Stal skorzystała z szansy, żeby ściągnąć do siebie Muzaja. Co ciekawe, były reprezentant Polski stosunkowo niedaleko rozpoczynał swoją siatkarską karierę. Muzaj jest bowiem wychowankiem Gwardii Wrocław, czyli spoglądając geograficznie, z pewnością bliżej będzie do rodzinnego domu – aniżeli z Rzeszowa.
Nysa będzie walczyła o coś więcej w nowym sezonie?
Obok Muzaja rolę atakującego będzie pełnił również Remigiusz Kapica. Duży talent, który przez ostatnie lata nieco zasiedział się w Cuprum Lubin. Dodatkowo w Nysie będzie występował również Wojciech Włodarczyk, do niedawna jeden z liderów zespołu LUK Lublin. PSG Stal sięgnęła również po wyróżniającego się pierwszoligowca Kamila Kosibę, przyjmującego, który ostatni sezon spędził w Świdniku.
Nie jest wykluczone, że zespół trenera Plińskiego będzie chciał poprawić wynik, jaki wykręcił w poprzednim sezonie. Wydaje się, że w zespół stać – również finansowo – na walkę o coś więcej, niż samo wejście do fazy play-off.
Czytaj też:
Debiutant zapukał do kadry Nikoli Grbicia. „Wszystko wygląda jak marzenie, w którym aktywnie uczestniczę”Czytaj też:
Młody reprezentant Polski ma nietypowego idola. Zdradził, dlaczego go podziwia