Trzeba przyznać, że polska siatkówka może być spokojna o dopływ utalentowanych zawodników na przyszłość. Jednym z takich przykładów z pewnością jest Przemysław Kupka. Atakujący wywodzący się z Tarnowskich Gór w sezonie 2023/24 powinien dostać swoją szansę na pokazanie się w PlusLidze. Rzetelnie na to sobie zapracował.
Przemysław Kupka oficjalnie atakującym PGE GiEK Skry Bełchatów
Atakujący jest związany ze Skrą od trzech sezonów, a teraz w końcu dostaje szansę na zaistnienie w seniorskiej drużynie. Wcześniej Kupka był wypożyczany do zespołów, w których mógł liczyć na regularne granie. Siatkarz występował w pierwszoligowych KPS Siedlce, Mickiewiczu Kluczbork i ponownie w siedleckiej drużynie.
– Niezmiernie się cieszę, że po 3 sezonach na wypożyczeniu wreszcie udaje mi się dołączyć do pierwszej drużyny PGE GiEK Skry Bełchatów. Będzie to zarazem mój pierwszy sezon w PlusLidze, co daje mi jeszcze większą motywację. Wiem, że ten sezon da mi bardzo dużo pod względem mojego rozwoju i nie zostaje mi nic innego, niż ciężko pracować – powiedział Kupka na łamach strony internetowej klubu z Bełchatowa.
W ostatnim sezonie w barwach KPS nowy atakujący Skry potrafił wykręcać średnią punktową na poziomie 14 oczek na mecz. Jego rekord to 31 punktów w pojedynku z Krispolem Września. Nawet w perspektywie zaplecza PlusLigi, takie rezultaty w przypadku mającego 22 lata siatkarza, budzą respekt.
Rywalizacja o miejsce w składzie z Dawidem Konarskim
W Bełchatowie zapewne liczą, że Kupka pójdzie śladami Mariusza Wlazłego. Legenda Skry zabukował na lata pozycję atakującego w Bełchatowie. Kupka to gracz o innej charakterystyce, ale z pewnością mając 206 cm wzrostu i spore doświadczenie w grze czy to w pierwszoligowym wydaniu, czy w reprezentacjach młodzieżowych, może dać sporo dobrego drużynie.
22-latek o miejsce w składzie będzie walczył z Dawidem Konarskim. Gra u boku takiego doświadczonego ligowca, byłego reprezentanta Polski, to z pewnością będzie dodatkowa lekcja dla Kupki. Atakujący przy takim układzie może tylko dodatkowo zyskać.
Czytaj też:
Polscy siatkarze wracają do pracy. Tak wygląda dokładny grafik Biało-CzerwonychCzytaj też:
Wymowna opinia Malwiny Smarzek po powrocie do reprezentacji. Te słowa mówią wiele