Mistrzostwa Europy rozpoczęły się w poniedziałek 28 sierpnia, ale na mecz Polaków trzeba było czekać dopiero do czwartku. Na inaugurację Biało-Czerwoni zagrali z Czechami, z którymi mierzyli się w ramach grupy C.
Bardzo dobre otwarcie mistrzostw Europy przez Polskę
Podopieczni Nikoli Grbicia na ten mecz wyszli w składzie: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka i na libero Paweł Zatorski. To dość zaskakująca decyzja selekcjonera, a w szczególności martwić mogła absencja Bartosza Kurka, który przed tym turniejem miał problemy ze zdrowiem.
Tego seta bardzo dobrze rozegrał następca wcześniej wspomnianego Bartosza Kurka – Łukasz Kaczmarek, który zdobył dwa punkty z rzędu i dał nam prowadzenie na starcie tego spotkania. Od początku tego meczu polski blok bardzo dobrze funkcjonował i stopował zapędy Czechów, którzy w swoim składzie mają dobrze znanego polskim kibicom Jana Hadravę. O pierwszą przerwę w tym meczu Jiri Novak poprosił przy wyniku 12:6.
W końcówce na boisku zameldował się Bartosz Kurek, więc można było odetchnąć z ulgą o stan zdrowia kapitana. Polacy nie dali sobie wyrwać tej wysokiej przewagi i wygrali tego seta 25:17.
Czesi byli bezradni w tym meczu
W drugim secie polscy siatkarze zaczęli grać jak w transie. Szybko wyszli na prowadzenie 6:0, a Czesi byli bezradni. Dopiero z czasem zaczęli punktować, ale było już za późno, by zagrozić podopiecznym Nikoli Grbicia. Ta partia padła łupem Biało-Czerwonych 25:20, choć zanosiło się na więcej.
Trzeci set nie był już taki jednostronny, ale Polacy wyszli szybko na prowadzenie 7:4. W pewnym momencie coś się zacięło w grze Biało-Czerwonych i Czesi zniwelowali straty do jednego punktu (8:7). Na szczęście to było tylko przejściowe i podopieczni Nikoli Grbicia od nowa zaczęli budować swoją przewagę (13:7). Trzecia partia zakończyła się zwycięstwem naszych siatkarzy 25:20 i triumfem 3:0 w całym spotkaniu. Kolejny mecz Polscy siatkarze rozegrają z Holandią w piątek 1 września o godz. 20:00.
Mistrzostwa Europy: Terminarz mistrzostw Europy
- Holandia – Polska (piątek, 1 września o 20:00)
- Polska – Macedonia Północna (niedziela, 3 września o 20:00)
- Polska – Dania (wtorek, 5 września o 20:00)
- Czarnogóra – Polska (środa, 6 września o 17:00)
Czytaj też:
To dlatego Polki przegrały z Turczynkami. Ekspert wszystko wytłumaczyłCzytaj też:
Stefano Lavarini tego nie znosi. Nawet nie próbował skryć zdenerwowania