Mistrzostwa Europy wchodzą w decydującą fazę. We wtorek 12 września dowiemy się, kto dołączy do Słowenii i Francji w półfinale. W pierwszym meczu Polska zagra z Serbią, a Włosi z Holendrami.
Mecz Polska – Serbia pełen podtekstów
Mecz Biało-Czerwonych ma wiele podtekstów, głównie ze względu na osobę Nikoli Grbicia, który będzie się mierzył przeciwko swoim rodakom. Selekcjoner po raz drugi poprowadzi polską reprezentację przeciwko swoim rodakom. Przypomnijmy, pierwszy raz miało to miejsce w fazie wstępnej Ligi Narodów, kiedy wyraźnie lepsi byli Serbowie. Mimo to nasi zawodnicy ostatecznie wygrali cały turniej, lecz teraz stawka tego spotkania jest bardzo wysoka.
Na temat naszego przyszłego rywala wypowiedział się na łamach Polsatu Sport Jakub Kochanowski, który podkreślił, że Serbowie są o klasę lepsi od Belgii, z którą mierzyliśmy się w 1/8 finału mistrzostw Europy. – Mecz może się zakończyć w różny sposób. Myślę, że bardzo ważne będzie to, aby wziąć lekcję z poprzedniego spotkania i od początku do końca zagrać na maksimum swoich możliwości – powiedział.
Jakub Kochanowski o dodatkowej motywacji serbskich siatkarzy
Zdaniem środkowego Serbowie będą mieli dodatkową motywację w tym spotkaniu. – Będą dodatkowo zmotywowani nie tylko tym, że jest to mecz ćwierćfinałowy, ale również tym, że zagrają przeciwko swojemu byłemu trenerowi – stwierdził.
– Sądzę, że mecz będzie stał na bardzo wysokim poziomie – emocjonalnym i sportowym. Nasza w tym rola, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony i ten mecz wygrać – dodał.
Mecz Polska – Serbia w ćwierćfinale mistrzostw Europy rozegrany zostanie we wtorek 12 września o godz. 18:00. Trzy godziny później o półfinał zagrają Włosi z Holendrami. W przypadku zwycięstwa nad zawodnikami z Bałkanów Biało-Czerwoni zmierzą się ze Słowenią. Z kolei triumfator drugiego spotkania zagra przeciwko Francji.
Czytaj też:
Nikola Grbić wytknął największy problem Bartosza Kurka. Szczerze go opisałCzytaj też:
Oto najgroźniejsza broń polskich siatkarzy. Imponujące!