Kapitalny występ Wilfredo Leona w drodze po finał ME. To był jeden z liderów kadry

Kapitalny występ Wilfredo Leona w drodze po finał ME. To był jeden z liderów kadry

Wilfredo Leon
Wilfredo Leon Źródło:Newspix.pl / Jakub Piasecki / CyfraSport
Polscy siatkarze awansowali do finału mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni w czwartkowym półfinale w Rzymie ograli 3:1 Słowenię, meldując się tym samym w grze o złoto ME po raz pierwszy od 2009 roku. Liderem punktowym kadry był bez wątpienia Wilfredo Leon.

W przypadku przyjmującego Biało-Czerwonych warto cofnąć się do roku 2019. Wówczas stawiający pierwsze kroki jako reprezentant Polski Wilfredo Leon był najlepiej punktującym podczas półfinału mistrzostw Europy. Polacy przegrali jednak ze Słowenią (była gospodarzem turnieju) 1:3, tracąc szansę na miejsce w grze o złoto. Podobnie było dwa lata później, w katowickim Spodku, na tym samym etapie.

Wilfredo Leon dał popis w półfinałowym starciu ME 2023

Jak się jednak okazuje, do trzech razy sztuka. Leon dostał szansę od trenera Nikoli Grbicia, w czwartkowym półfinale wychodząc w podstawowym składzie. Wbrew przewidywaniom większości ekspertów, Serb nie wystawił Kamila Semeniuka (obok pewniaka Aleksandra Śliwki), a właśnie bardziej ofensywnego Leona. To okazało się kolejnym strzałem w dziesiątkę selekcjonera Biało-Czerwonych, który odpowiednio zbilansował polską drużynę.

Leon zakończył mecz z 25 punktami na koncie. Przyjmujący atakował aż 43 razy, ze skutecznością 47 procent. Siatkarz dołożył trzy blok i dwa asy serwisowe. Dla porównania pozostali skrzydłowi reprezentacji Polski – Śliwka oraz Łukasz Kaczmarek – łącznie zaatakowali 47 razy. Co pokazuje skale obciążenia w ofensywie Leona, które podołał.

twitter

A dodajmy, że przyjmujący był również testowany przez Słoweńców właśnie w elemencie przyjęcia. Na 21 prób Leon zagrał na bardzo solidnym procencie 52, z czego – tu już bez szaleństw – tylko pięciu procentach perfekcyjnego dogrania. Co jednak wychodziło gorzej w przyjęciu, siatkarz i jego koledzy nadrabiali na tzw. „wysokiej piłce”.

Z kim Polacy zagrają w finale mistrzostw Europy siatkarzy?

Po zwycięstwie nad Słowenią Biało-Czerwoni w finale zagrają ze zwycięzcą drugiego z czwartkowych półfinałów, w którym zmierzą się gospodarze Włosi z Francuzami. Italia to aktualny mistrz Europy oraz świata, natomiast Trójkolorowi są mistrzami olimpijskimi.

Początek kapitalnie zapowiadającego się pojedynku w PalaLottomatica o godzinie 21:00. Co do pojedynku finałowego, ten zaplanowany jest na sobotę (tj. 16 września), również o godzinie 21:00. Kilka godzin wcześniej, od 17:30 walka o brązowe medale ME 2023.

Czytaj też:
Polscy siatkarze meldują się w finale ME! Słoweńskie fatum odczarowane
Czytaj też:
Stefano Lavarini wybrał skład na kwalifikacje olimpijskie. Młody talent wraca do gry

Źródło: WPROST.pl