Przyszłość PlusLigi rozstrzygnie się już za chwilę. To będzie kluczowe głosowanie

Przyszłość PlusLigi rozstrzygnie się już za chwilę. To będzie kluczowe głosowanie

Łukasz Kaczmarek w trakcie meczu PlusLigi
Łukasz Kaczmarek w trakcie meczu PlusLigi Źródło:Newspix.pl / Miroslaw Szozda / 400mm.pl
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów ostatnich lat w krajowej siatkówce okazało się powiększenie PlusLigi do szesnastu zespołów. Przeładowany kalendarz rozgrywek oraz ich poziom, w niektórych pojedynkach niższy niż wcześniej, być może wywoła wkrótce poważne konsekwencje.

Od sezonu 2022/23 zamiast czternastu, w siatkarskiej PlusLidze możemy oglądać szesnaście zespołów. Po tej zmianie pojawiło się wiele głosów niezadowolenia, co do jakości i liczby spotkań. Choć szansę na grę w elicie dostało więcej klubów, to niekoniecznie przełożyło się to na faktyczne pozytywne efekty. Być może już niedługo dojdzie do przywrócenia dawnego porządku w rozgrywkach.

Prezes Indykpolu AZS Olsztyn o zmniejszeniu PlusLigi

Gościem programu „Sportowy Olsztyn” był szef jednego z klubów, który od wielu lat ma swoje pewne miejsce w krajowej elicie. Tomasz Jankowski, prezes Indykpolu AZS Olsztyn, zdradził, że bardzo prawdopodobne jest zmniejszenie liczby zespołów w PlusLidze. To mogłaby być odpowiedź na głosy niezadowolenia względem przeładowanego kalendarza krajowych rozgrywek.

– […] Czy szesnaście drużyn, to nie jest za dużo? 28 listopada w Warszawie odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy, gdzie będą obecni wszyscy prezesi klubów. Tam będzie postawiony wniosek o zmniejszenie PlusLigi za dwa lata do czternastu drużyn. Co oznacza, że w przyszłym sezonie nie jedna, a trzy drużyny będą spadały z ligi. Aż strach pomyśleć, co się wydarzy po tym zebraniu, bo znowu tempa nabierze wydobywanie Polaków, żeby skompletować składy. Nikt nie będzie chciał za rok pożegnać się z PlusLigą. Będzie to trudny sezon, jeżeli do tego dojdzie – przyznał Jankowski.

Jak to jednak najczęściej bywa, jedni są „za”, ale niektórzy „przeciw” pomysłowi zmniejszenia liczb zespołów w PlusLidze. Zapowiada się zatem ciekawe głosowanie, które może wstrząsnąć rozgrywkami.

– Odbędzie się głosowanie wszystkich prezesów. Wiem, że najmocniejsze kluby są za tym, żeby zmniejszyć PlusLigę do czternastu zespołów. Jeden czy dwa kluby były nawet za tym, żeby zmniejszyć do dwunastu klubów. Bo jest zbyt dużo meczów. Ale na pewno kluby z dołu tabeli będą robiły wszystko, aby utrzymać obecny stan, czyli szesnastozespołową PlusLigę. Wiadomo, nikt nie chce spadać – dodał prezes Indykpolu AZS, bardzo solidnego teamu z PlusLigi.

Mistrzowie Polski liderem na początku rozgrywek

Jastrzębski Węgiel, Projekt Warszawa, Trefl Gdańsk i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Tak wygląda czołowa czwórka PlusLigi po trzech kolejkach sezonu 2023/24. Co więcej, wymieniony kwartet do drużyny, które jako jedyne zachowały miano niepokonanych. Liderują mistrzowie Polski z Jastrzębia-Zdroju, którzy podobnie jak Projekt i Trefl, przegrali jedynie jednego seta w trzech meczach.

Nieco więcej problemów miała ZAKSA. Wicemistrzowie Polski mają za sobą trudne spotkanie derbowe z PSG Stalą Nysa, wyszarpane z 0:2 w setach, na końcowe 3:2. Co ciekawe, nyska drużyna grała też z Jastrzębskim Węglem. Obrońcy tytułu rozprawili się jednak z zespołem trenera Daniela Plińskiego szybko, wygrywając w trzech setach.

Czytaj też:
Najlepsze siatkarskie kluby Polski mogą zagrać na Narodowym. Zaskakujące wieści
Czytaj też:
Joanna Wołosz zszokowała wypowiedzią po awansie na IO. Teraz przedstawia kulisy

Opracował:
Źródło: Sportowy Olsztyn