Polscy siatkarze po wygraniu wszystkich możliwych rozgrywek w 2023 roku z wielkim optymizmem patrzą w kierunku igrzysk olimpijskich. Pewnie wywalczony awans daje możliwość podejścia do przyszłorocznej Ligi Narodów rezerwowym składem. Na dziś największym problemem siatkarzy Nikoli Grbicia może być liga i związane z nią obciążenia fizycznie.
Łukasz Kaczmarek brutalnie mówi o sezonie PlusLigi
W ostatnich kilkunastu dniach co rusz słyszymy o kolejnych urazach w PlusLidze. Mocno poturbowana jest Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która musi sobie radzić z kontuzjami kilku ważnych graczy. Zdziesiątkowany skład uległ nieoczekiwanie czerwonej latarnii, Exact Systems Norwidowi Częstochowa, co stanowiło wielką niespodziankę.
Siatkarze pokroju Łukasza Kaczmarka od dawna mówią o potrzebie zmian w kalendarzu PlusLigi. W obecnej sytuacji atakujący ZAKSY jest zmuszony do regularnej gry co trzy dni bez możliwości normalnego treningu. W rozmowie z TVP Sport najlepszy atakujący VNL 2023 wspomniał, że przez trudy sezonu kadra Grbicia może wiele stracić. Otwarcie mówi o najtrudniejszym sezonie w historii PlusLigi.
– Trudno pogodzić się z tym, że przed prawdopodobnie imprezą naszego życia, będziemy mierzyć się z najtrudniejszym sezonem ligowym w historii Polskiej Ligi Siatkówki. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak nauczyć się słuchać naszych organizmów i przeżyć ten sezon. "Przeżyć", bo, jak pokazuje sytuacja kadrowa w ZAKSIE, nie możemy na razie liczyć na to, że przytrafi nam się chociaż mecz przerwy. Póki co zbieramy zawodników, aby w ogóle mieć kim wyjść na parkiet – powiedział Kaczmarek.
Łukasz Kaczmarek walczy wraz z ZAKSĄ w PlusLidze
Po pięciu meczach PlusLigi 2023/2024 ZAKSA zajmuje ósme miejsce. Do lidera, Trefla Gdańsk, zawodnicy Tuomasa Sammelvuo tracą siedem punktów.
Czytaj też:
Warta Zawiercie się nie zatrzymuje. Czarni Radom otrzymali solidną lekcję siatkówkiCzytaj też:
Michał Kubiak z oficjalnym debiutem w nowej drużynie. Te liczby mówią wszystko