Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle mierzy się z największym od lat sportowym kryzysem. Władze klubu aby zażegnać sprawę postanowiły zwolnić Tuomasa Sammelvuo co tylko wzbudziło większe kontrowersje, biorąc pod uwagę termin rozstania z Finem. Według doniesień mediów obecny selekcjoner reprezentacji Kanady nie pozosatnie długo bez pracy klubowej. Co więcej, w przyszłym sezonie znów możemy zobaczyć go w PlusLidze.
Tuomas Sammelvuo dołączy do Asseco Resovii Rzeszów
Portal nowiny24.pl opierając się na swoich źródłach poinformował, że Asseco Resovia Rzeszów podpisała kontrakt z Sammelvuo. Fin obejmie zespół przed przyszłym sezonem. Podobnie jak Nikola Grbić, tak i on pojawi się na igrzyskach olimpijskich, bowiem Kanadyjczycy wywalczyli w chińskim Xi’an kwalifikację olimpijską.
Urodzony w Pudasjarvi 47-latek zastąpi w stolicy Podkarpacia Giampaolo Mediego, który ma z kolei związać się z dobrze mu znanym Cucine Lube Civitanova. Włoch pochodzi z Trei, która leży blisko Civitanovy. Przez laty pełnił tam funkcję asystenta oraz pierwszego trenera, więc powrót ma dodatkowe znaczenie.
Sammelvuo z pewnością nie będzie mógł narzekać na skład zespołu. Wiele gwiazd ma pozostać w zespole. Dodatkowo ma mieć do dyspozycji swojego byłego gracza z Kędzierzyna-Koźla. Od wielu tygodni mówi się, że kontrakt z Resovią podpisał Bartosz Bednorz. On podobnie jak Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek w ostatnich latach stanowili kręgosłup trzykrotnego zdobywcy Ligi Mistrzów.
Kariera trenereska Tuomasa Sammelvuo
Tuomas Sammelvuo rozpoczął karierę trenerską w 2013 roku, obejmując kadrę Finalndii. W latach 2016-2019 był trenerem Kuzbassu Kremerowo, a następnie Zenita Sankt Petersburg. W międzyczasie pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Rosji, z którą w 2021 roku zdobył wicemistrzostwo olimpijskie (jako Rosyjski Komitet Olimpijski). Rozstał się z klubem i kadrą po wybuchu wojny w Ukrainie. Od 2022 roku jest selekcjonerem reprezentacji Kanady.
Czytaj też:
Bartosz Kurek bohaterem wielkiego transferu? Zdobywca LM w tleCzytaj też:
Piotr Graban dla „Wprost”: Wkrótce będę potrzebował kroplówki. Funkcjonuję na wysokich obrotach