Jeden polski klub nadal walczy o Wilfredo Leona. To może być ogromne zaskoczenie

Jeden polski klub nadal walczy o Wilfredo Leona. To może być ogromne zaskoczenie

Wilfredo Leon
Wilfredo Leon Źródło:Newspix.pl / Jakub Piasecki / Cyfrasport
Kilkanaście godzin temu informowaliśmy o nikłych szansach na transfer Wilfredo Leona do PlusLigi. Okazuje się jednak, że nie wszystko jest jeszcze stracone.

Wilfredo Leon najprawdopodobniej opuści ligę włoską po zakończeniu sezonu 2023/24. Najprawdopodobniej, bo nadal nie jest pewne, jaki kierunek na przyszłość obierze siatkarz reprezentacji Polski. MVP finału mistrzostw Europy z 2023 roku ma w czym wybierać, a jednym z rozwiązań nadal ma być gra na polskich parkietach.

Wilfredo Leon jednak może zagrać w PlusLidze?

To o tyle zaskakujące, że w przypadku Leona kontrakt musiałby być na poziomie 700-800 tysięcy euro za sezon. Takich pieniędzy nie są w stanie wyłożyć nawet ci najwięksi gracze na rynku w PlusLidze, mający często już pozamykane składy na nowy sezon.

Okazuje się jednak, że w grze nadal jest Bogdanka LUK Lublin. Lubelski klub ma chrapkę na zorganizowanie sponsora, który mógłby się zaangażować w opłacenie kontraktu tak znanego siatkarza. O tym, że Leon może wybierać nie tylko spośród krezusów z ligi tureckiej, poinformował prezes Bogdanki LUK Krzysztof Skubiszewski.

twitter

– Pierwsze spotkanie w tej sprawie odbyliśmy tydzień lub dwa przed turniejem w Krakowie. Jeśli chodzi o kontrakty z gwiazdami tego formatu, rozmowy trwają nieco dłużej i trzeba inaczej pracować nad konstruowaniem takich umów. Jestem jednak dobrej myśli i liczę, że damy radość nie tylko kibicom naszego zespołu, ale w ogóle fanom w Polsce – przyznał Skubiszewski dla Onetu i „Przeglądu Sportowego”.

Marcin Komenda o wielkim transferze do Bogdanki LUK Lublin

Podczas marcowego turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski podpytaliśmy kapitana klubu z Lublina o to, czy słyszał o ew. transferze Leona. Tak się składa, że Marcin Komenda i gracz Perugii mieli okazję poznać się podczas zgrupowań reprezentacji Polski.

– Nie dzwonił, póki co nie dzwonił, no, chyba że kiedy grałem mecz (śmiech). Oczywiście żartuję. Jeśliby faktycznie tak było, że trafi do klubu z Lublina, to ja będę się bardzo cieszył i zrobię wszystko, żeby w duecie z nim prezentować się jak najlepiej – skwitował krótko dla „Wprost” rozbawiony Komenda.

Jeśli Bogdanka LUK faktycznie ściągnęłaby do siebie Leona, automatycznie byłby to sygnał dla konkurencji, że w Lublinie poważnie myślą o czymś więcej, niż tylko walce o miejsce w fazie play-off.

Czytaj też:
Godny pochwały gest Nikoli Grbicia. Udzielił kilku rad młodemu siatkarzowi
Czytaj też:
Gwiazda PlusLigi z dużym uznaniem o realiach. „W Polsce jest wszystko”

Opracował:
Źródło: Onet.pl / „Przegląd Sportowy”