Sam Michał Winiarski był zaskoczony. Prezes Warty Zawiercie ujawnia szczegóły

Sam Michał Winiarski był zaskoczony. Prezes Warty Zawiercie ujawnia szczegóły

Michał Winiarski
Michał Winiarski Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Warta Zawiercie wyrwała Stali Nysa awans do półfinału PlusLigi. Duża w tym zasługa Daniela Gąsiora, który wszedł w trudnym momencie i popisał się kapitalną serią. Prezes klubu zdradził, że sam Michał Winiarski był tym zaskoczony.

Poznaliśmy już wszystkich półfinalistów fazy play-off PlusLigi. W pierwszym meczu Asseco Resovia zmierzy się z Jastrzębskim Węglem – obrońcą tytułu. W drugim starciu Projekt Warszawa podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie.

Prezes Warty Zawiercie pochwalił Stal Nysa

W szczególności ta druga para miała sporo kłopotów w ćwierćfinałach. Siatkarze Warty Zawiercie przegrywali 0:2 z PSG Stalą Nysa i odwrócili losy meczu, triumfując 15:9 w tie-breaku. Z kolei Projekt Warszawa potrzebował złotego seta w rywalizacji z Bogdanką LUK Lublin. Ostatecznie podopieczni Piotra Grabana przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę, pokonując rywala 15:12.

Przebieg ćwierćfinałów skomentował w serwisie siatka.org prezes Warty Zawiercie – Kryspin Baran. – Trzeba oddać honor Stali Nysa, że grała na równym poziomie, po raz kolejny przyjmowali jak równy i kończyli wszystko. To bardzo silny przeciwnik, który zbudował dobrą formę na fazę play-off. Natomiast czułem, że wygramy, tylko nie wiedziałem w którym secie i jak, bo przeciwnik grał świetnie – powiedział.

To zaskoczyło Michała Winiarskiego. Kryspin Baran ujawnia

W czwartym secie sytuacja zrobiła się napięta. Rywale prowadzili 8:12, przez co Michał Winiarski potrzebował pomocy. Sięgnął wówczas po Daniela Gąsiora, który zaserwował aż pięciokrotnie i w dodatku zdobył asa.

– Mamy mocną ławkę. Nie raz udawało nam się sięgać po zmienników i wychodzić z opresji. W związku z tym pomysł ze zmianą na Daniela miał duży potencjał. Natomiast sam Michał Winiarski był zaskoczony tymi pięcioma zagrywkami, które dały nam tlen, więc chapeau bas dla Daniela, że wykorzystał szansę i zdobył punkt – podkreślił.

Na koniec Kryspin Baran skrytykował system play-offów PlusLigi. – Ten system nie jest szczęśliwy, ale tak to wychodzi, kiedy ćwierćfinał, półfinał i mecze o medale każe się upchnąć w dwa i pół tygodnia – zaznaczył.

– Jeżeli już musiał być dwumecz, to rozwiązanie, żeby rozstrzygający mecz i złoty set był u tej drużyny, która zakończyła fazę zasadniczą na wyższym miejscu i lepiej popracowała, jest w tej smutnej fazie play-off i dziwnym systemie odrobiną logiki – zakończył.

Czytaj też:
Zdobył mistrzostwo świata z reprezentacją Polski. Teraz ma zamiar zakończyć karierę
Czytaj też:
To największe szaleństwo w dziejach polskiej siatkówki. Ekspert jasno wskazuje

Opracował:
Źródło: siatka.org