Wziął ślub, ale nie było dużo czasu na świętowanie. „Dzień później byliśmy na zgrupowaniu”

Wziął ślub, ale nie było dużo czasu na świętowanie. „Dzień później byliśmy na zgrupowaniu”

Aleksander Śliwka
Aleksander Śliwka Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko / Fotopyk
Polska przegrała z Niemcami 1:3 w pierwszym meczu towarzyskim. Zachwycony otoczką spotkania był Aleksander Śliwka. Zabrał także głos na temat zmiany stanu cywilnego.

W środę ruszył sezon reprezentacyjny, a na początek kibice już zapełnili katowicki Spodek i stworzyli kapitalną atmosferę podczas starcia z Niemcami. Polacy przegrali 1:3, choć nie można z tego robić tragedii, bo będzie mnóstwo ważniejszych spotkań, z czego zdają sobie sprawę nasi reprezentanci. Nie ukrywają jednak, że jest nad czym pracować.

Śliwka mówi o formie drużyny

Zachwycony atmosferą w Katowicach był Aleksander Śliwka. Przyjmujący polskiej kadry ocenił też obecną dyspozycję kadry i zdaje sobie sprawę z tego, że jest jeszcze sporo do poprawy. Na szczęście jest jeszcze czas, by usprawnić grę drużyny.

– Jesteśmy ogromnie dumni z możliwości reprezentowania biało-czerwonych barw przed najlepszymi kibicami na świecie. Na meczu tak naprawdę otwierającym mamy pełny katowicki Spodek. Są to są rzeczy, które zapadną nam na długo w pamięci. A jeśli chodzi o sam mecz, to nie był on niestety w naszym wykonaniu najlepszy. Mamy dużo do poprawy, ale po to jest ten okres, który przed nami, po to się tutaj spotkaliśmy na reprezentacji, aby bardzo ciężko pracować i aby nasza gra była z każdym dniem coraz lepsza – powiedział Aleksander Śliwka w mix zonie.

Śliwka przyznał również, że trudno ocenić, czy po okresie dwóch tygodni spędzonych na zgrupowaniu w Spale, poziom zespołu się poprawił. Spotkanie z Niemcami było bowiem dopiero pierwszą próbą umiejętności.

– Ten mecz pokazał nam że jeszcze nie jest to ta optymalna forma, że jeszcze nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji, jaką możemy osiągnąć. Mam nadzieję, że lepiej to już będzie wyglądało podczas spotkań w Antalyi, bo tam też czekają nas bardzo trudne wyzwania – dodał.

Śliwka wziął ślub, ale nie ma czasu na świętowanie

Obecny rok jest wyjątkowy dla jednego z najważniejszych siatkarzy reprezentacji Polski. 11 maja bowiem Aleksander Śliwka stanął na ślubnym kobiercu razem ze swoją wybranką Jagodą Gruszczyńską. Wśród zaproszonych gości nie brakowało kolegów z drużyny. Śliwka na tzw. miesiąc miodowy będzie musiał poczekać, bo sport szybko powrócił w jego życiu na pierwszy plan.

– Na tą chwilę skupiam się tylko i wyłącznie na siatkówce. Moja żona również ma pełne skupienie na tym, aby spróbować zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich. Oczywiście to była wspaniała, miła uroczystość i dzień, który zapadnie nam w pamięci do końca życia jako ten być może najpiękniejszy, natomiast dzień później byliśmy już na zgrupowaniu – zakończył.

Czytaj też:
Gwiazdy opuszczają ZAKSĘ. Oficjalne potwierdzenie
Czytaj też:
Na to uczula Nikola Grbić. Ważne słowa selekcjonera do reprezentantów Polski

Źródło: WPROST.pl