Polscy siatkarze przygotowują się do igrzysk olimpijskich. Przed wylotem do Paryża na biało-czerwonych czeka jeszcze jeden ważny sprawdzian w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera.
Ostatni uczestnik Memoriału Wagnera
Turniej im. legendarnego trenera, który poprowadził Polaków do olimpijskiego złota rozegrany zostanie w dniach 12-14 lipca. W rywalizacji udziału pewne były reprezentacje Niemiec i Słowenii. Do niedawna czwarty uczestnik był niewiadomą, ale na niespełna dwa tygodnie przed planowanym wydarzeniem, poznaliśmy ostatnią drużynę, która weźmie udział w tym prestiżowym turnieju.
„Stawkę olimpijczyków, którzy powalczą w Krakowie, uzupełnia reprezentacja Egiptu!” – czytamy na stronie wydarzenia.
Terminarz Memoriału Wagnera 2024
Ostatni raz Egipt brał udział w tym turnieju w 2021 roku. Wówczas biało-czerwoni wygrali 3:0. Z tą reprezentacją rozegramy swój pierwszy mecz na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera 12 lipca. Dzień później zmierzymi się z Niemcami prowadzonymi przez Michała Winiarskiego, a na zakończenie rywalizacji podejmiemy Słowenię (14.07).
- 12.07 (17:30): Polska – Egipt
- 12.07 (20:30): Niemcy – Słowenia
- 13.07 (14:00): Słowenia – Egipt
- 13.07 (17:00): Polska – Niemcy
- 14.07 (14:00): Niemcy – Egipt
- 14.07 (17:00): Polska – Słowenia
Harmonogram turnieju w Gdańsku
To jednak nie wszystko, bo tuż przed wylotem polskich siatkarzy do Paryża zostanie przeprowadzony ostatni sprawdzian. Biało-czerwoni zorganizują turniej towarzyski w Gdańsku w dniach 20-21 lipca.
W zmaganiach wezmą udział jedne z najlepszych siatkarskich reprezentacji. Oprócz Polski będzie można śledzić poczynania Serbii, Japonii i Stanów Zjednoczonych. Podopieczni Nikoli Grbicia rozegrają swój półfinał z Azjatami, a Amerykanie z Serbami. Zwycięzcy zagrają o pierwsze miejsce, a przegrani o trzecie.
20.07.2024 – Półfinały
- 17:00 USA – Serbia
- 19:30 Polska – Japonia
21.07.2024 – Finały
- 17:00 – mecz o 3 miejsce
- 19:30 – mecz o 1 miejsce
Czytaj też:
Ogromne przetasowania w rankingu FIVB. To są główni sprawcy zamieszaniaCzytaj też:
Sebastian Świderski powiedział słowo za dużo przed igrzyskami? „Jedna pozycja jest już znana”