Jak odciąć się od „klątwy”? Nikola Grbić znalazł antidotum

Jak odciąć się od „klątwy”? Nikola Grbić znalazł antidotum

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło: Newspix.pl / Piotr Matusewicz / PressFocus
Polscy siatkarze są faworytami do złotego medalu igrzysk olimpijskich. Nie będzie jednak łatwo, bo inni rywale są równie mocni, co my. Od 2004 roku nie przebiliśmy bariery ćwierćfinału. Nikola Grbić ma antidotum na tę „klątwę”.

Wszystkie testy polskich siatkarzy przed igrzyskami olimpijskimi zostały zakończone. W ostatnim spotkaniu biało-czerwoni wygrali 3:2 z USA, odwracając wynik z 0:2. To może zaprocentować na najważniejszej imprezie czterolecia.

Nikola Grbić: Nie da się od tego odciąć

Na igrzyska olimpijskie jedziemy jako faworyci. Głośno o tym powiedział Michał Winiarski podczas Memoriału Huberta Wagnera. Jednak ostatni medal i to złoty wywalczyliśmy w 1976 roku w Montrealu. Od 2004 roku biało-czerwoni kończyli swoje zmagania w ćwierćfinałach. W związku z tą sytuacją zaczęło mówić się o swego rodzaju „klątwie” tej fazy IO.

Nikola Grbić wielokrotnie był pytany o ten fakt, ale ten za każdym razem odpowiadał, że nie ma co myśleć o przeszłości, tylko skupiać się na tym co jest tu i teraz. Selekcjoner udzielił wywiadu serwisowi weszlo.com. Odnosząc się do tych słów padło pytanie, czy zawodnikom trudno będzie wyrzucić to z głowy, jeśli już dotrą do tej fazy zmagań. – Nie da się tego nagle odciąć, zapomnieć o tym, tym bardziej że w wielu wywiadach nieustannie przypomina się o tym. Nawet taksówkarze w Polsce wiedzą, że reprezentacja ma problem z ćwierćfinałami igrzysk (śmiech) – stwierdził.

Antidotum na klątwę ćwierćfinału

Jakie jest więc antidotum na mityczną „klątwę”? – To jest kwestia bardzo indywidualna, bo każdy zawodnik, gdy idzie spać, jest sam. Jeden będzie więcej o tym myślał, inny wyrzuci to z głowy. Na pewno nie powiem zawodnikom: „Nie myślcie o tym”, bo to zadziałałoby w drugą stronę. Jeżeli powiesz komuś: „Przestań mieć w głowie żółtego słonia”, to on ciągle będzie go sobie wyobrażał. Dlatego będę się starał po prostu przekierować uwagę zawodników i sprawić, by nie myśleli o tym, jak ważny to mecz, a bardziej skupili się na tym, co trzeba zrobić na boisku. Jeżeli oni to zrobią i skupią się na siatkówce, zagramy tak, jak trzeba. Nie powiem, że wygramy na 100 procent, ale nie będą nas zajmowały rzeczy, które nie powinny. A to już dużo – kontynuował.

– Myślę, że w ćwierćfinale w Paryżu kluczowe będzie właśnie kontrolowanie swoich emocji. Ono może dać nam wygraną – zakończył.

Czytaj też:
Legenda siatkówki liczy na sukces Polaków. „Oczekuję wielkich rzeczy od tego zespołu”
Czytaj też:
Kibice martwią się o stan Wilfredo Leona. Jego słowa dają do myślenia

Opracował:
Źródło: weszlo.com