Środowy rewanż finału Pucharu Challenge był bardzo emocjonującym meczem. Zgodnie z przewidywaniami, siatkarze Cucine Lube Civitanova za wszelką cenę chcieli odrobić straty z pierwszego spotkania. W Lublinie górą była bowiem Bogdanka LUK. Wilfredo Leon i spółka rozbili włoskiego giganta świetną zagrywką, zamykając spotkanie na wygranej w czterech setach.
Bogdanka LUK Lublin z Pucharem Challenge! Wielki sukces polskiego klubu
Zwycięstwa 3:1 bądź 3:0 są o tyle ważne, że w formule systemu mecz-rewanż, trzeba wygrać „tylko” dwa sety w drugim starciu (patrząc z perspektywy wygrywającego pierwszy mecz), żeby cieszyć się z sukcesu. Na terenie Cucine Lube polska drużyna zaczęła jednak od dwóch przegranych partii. Szkoda zwłaszcza tej premierowej, w której Bogdanka LUK wydawała się mieć wszystko w swoich rękach, prowadząc w samej końcówce. Skończyło się jednak na 25:27, a następnie 21:25.
Thriller zaserwowały obie drużyny kibicom w trzeciej odsłonie. Było bowiem o krok od „złotego seta”, który miałby miejsce przy wygranym trzecim secie przez gospodarzy. Ostatecznie jednak Bogdanka LUK zdołała odwrócić niezwykle emocjonującą końcówkę, wygrywając 38:36. To złamało włoski zespół. W kolejnym secie m.in. seria świetnych zagrywek Leona sprawiła, że Włosi przegrali kolejną odsłonę i przy wyniku 2:2… mecz tak właściwie dobiegł końca. Goście cieszyli się z wygranej w dwumeczu. Zasady są takie, że trzeba dograć spotkanie do końca (nie wiadomo po co, ale jednak), gospodarze ostatecznie wygrali 3:2 z rezerwowym składem Bogdanki LUK, ale nie miało to już kompletnie żadnego znaczenia.
Stało się jasne, że klub, który powstał w sierpniu 2013 roku, wówczas jeszcze jako Lubelski Klub Przyjaciół Siatkówki – za sprawą dwójki Krzysztof Skubiszewski i Maciej Krzaczek – ograł wielką, włoską firmę i to dwukrotnie. A wspomniani twórcy, obecni w Italii z drużyną, mogli cieszyć się z pierwszego w dziejach klubu trofeum. Plus zapisaniu się już na zawsze na kartach europejskiej siatkówki.
Bogdanka LUK Lublin (Puchar Challenge 2024/25)
-
Maccabi Tel Aviv (d) 3:0 (25:16, 25:11, 25:20)
-
Maccabi Tel Aviv (w)* 3:0 (25:11, 25:16, 25:19)
-
Tourcoing Lille Metropole (d) 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 25:16)
-
Tourcoing Lille Metropole (w) 3:1 (25:16, 22:25, 25:21, 25:19)
-
CV Melilla (w) 3:0 (25:19, 25:23, 25:21)
-
CV Melilla (d) 3:0 (25:19, 25:15, 25:20)
-
Sporting CP (w) 3:0 (25:18, 25:21, 25:18)
-
Sporting CP (d) 3:0 (25:20, 25:22, 25:20)
-
Cucine Lube Civitanova (d) 3:1 (25:20, 22:25, 25:18, 26:24)
-
Cucine Lube Civitanova (w) 2:3 (25:27, 21:25, 38:36, 25:20, 7:15)
* mecz ze względu na działania militarne w Izraelu rozegrany również w Lublinie.* mecz ze względu na działania militarne w Izraelu rozegrany również w Lublinie.
Spoglądając na historię, Puchar Challenge po raz trzeci trafił do gabloty polskiego klubu. Poza wspomnianymi sukcesami Projektu Warszawa (2024) oraz tym najświeższym, Bogdanki LUK Lublin (2025), taki sukces zanotowali również siatkarze legendarnego AZS Częstochowa, wygrywając w 2012 roku.
Czytaj też:
Tak buduje się markę w Europie! Siatkarze z Zawiercia przykładem dla innychCzytaj też:
Michał Kubiak podjął decyzję ws. przyszłości. Zaskakujący ruch słynnego siatkarza