TVP straciła prawa do skoków narciarskich. „Liczymy na opamiętanie”

TVP straciła prawa do skoków narciarskich. „Liczymy na opamiętanie”

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:Newspix.pl / EXPA
Nadeszła ogromna zmiana w prawach do transmisji skoków narciarskich. Telewizja Polska po wielu latach nie będzie mogła transmitować większości zimowych zawodów. Stacja wydała oficjalny komunikat, w którym apeluje do Grupy Discovery o „podjęcie negocjacji w dobrej wierze”.

W czwartek 7 października grupa Discovery poinformowała o wyłączności praw do transmitowania konkursów Pucharu Świata oraz zmagań na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Zawody będzie można śledzić na antenach TVN i Eurosport, a także we wspomnianym serwisie Player. Wyjątkiem będą konkursy w Wiśle i Zakopanem, które oprócz Eurosportu pokaże TVP.

Oficjalny komunikat TVP

Telewizja Polska nie zamierza przestać walczyć o prawa do transmisji konkursów narciarskich, rozgrywanych poza granicami kraju. „Mimo wielomiesięcznych negocjacji grupa Discovery postanowiła nie udzielić Telewizji Polskiej sublicencji do praw na transmisję skoków narciarskich, pozbawiając nadawcę publicznego większości konkursów w jednej z najważniejszych dyscyplin sportowych, a społecznie – do wydarzenia jednoczącego miliony Polaków” – napisano w oświadczeniu.

Telewizja Polska w komunikacie wystosowała bezpośredni apel do TVN Grupy Discovery. – Dbając o polski sport oraz interes społeczny apelujemy do grupy Discovery o wyłączenie sportu z trwającego sporu politycznego i podjęcie negocjacji w dobrej wierze, aby nie niszczyć tego, co Telewizja Polska przez wiele ostatnich lat budowała i pozwolić dalej milionom Polaków na przeżywanie wspólnych sportowych emocji – dodano w oficjalnym oświadczeniu.

TVP poinformowała, że starała się pozyskać prawa na polski rynek bezpośrednio od spółki Infront, która jest dystrybutorem prawd do oferty FIS (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej). W oświadczeniu jest napisane, że telewizja publiczna „nie otrzymała możliwości wystąpienia w rynkowym i uczciwym przetargu”.

TVP pisze o „politycznej rozgrywce”

TVP zaznaczyła, że Grupa Discovery ma prawa do transmisji zawodów FIS w 40 krajach europejskich. „ Discovery posiada prawa do skoków od 2015 roku i dotychczas udzielała zgodnie z honorowym zapewnieniem sublicencji Telewizji Polskiej. Teraz, w akcie politycznej rozgrywki, łamie dane słowo i próbuje zdestruować społeczny fenomen, jakim jest wspólnotowe przeżywanie emocji związanych ze skokami narciarskimi u nadawcy publicznego” – zaapelowała telewizja. „Liczymy na opamiętanie, powrót zdrowego rozsądku, odrzucenie intencji politycznych i współpracę tak jak w przypadku najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie” – dodano na koniec oświadczenia.

Czytaj też:
Schlierenzauer podjął ostateczną decyzję. Legendarny skoczek kończy karierę

Opracował:
Źródło: TVP