Specjalny plan Dawida Kubackiego. Musiał to zrobić w Titisee-Neustadt

Specjalny plan Dawida Kubackiego. Musiał to zrobić w Titisee-Neustadt

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło:PAP/EPA / Filip Singer
Zazwyczaj to Piotr Żyła i Kamil Stoch mają przyjemność rywalizować w mieszanych konkursach drużynowych w skokach narciarskich. Tym razem jednak zawodnika z Zębu niespodziewanie zastąpił Dawid Kubacki. Aktualny lider klasyfikacji Pucharu Świata zdradził, że na sobotni konkurs miał wyznaczony specjalny plan.

W sobotę 10 grudnia polscy skoczkowie narciarscy mieli okazję rywalizować w nietypowym konkursie. Tego dnia bowiem do boju ruszyły drużyny mikstowe. Nasz kraj reprezentowali: Nicole Konderla, Kinga Rajda, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki. Biało-Czerwonym nie poszło zbyt dobrze, ponieważ zajęli dopiero siódme miejsce. Ostatni z wymienionych zawodników miał jednak wyznaczone specjalne zadanie na ten konkurs w Titisee-Neustadt.

Titisee-Neustadt. Dawid Kubacki dał z siebie wszystko w mikście

De facto to też właśnie on „wyciągnął” nasz zespół narodowy na przedostatnie miejsce po drugiej serii. W rozmowie z reporterem Eurosportu przyznawał, że wcale nie potraktował rywalizacji mikstowej jako zawodów drugiej kategorii, tylko do wyznaczonego zadania podszedł zupełnie na serio.

– Robota zawsze powinna być wykonana w ten sam sposób. Nie ma znaczenia, czy to mikst, czy drużynówka, czy indywidualne starty. Każdy ma robić swoje. Też to chciałem dzisiaj zrobić, ale pojawiały się błędy. Podobnie jak wczoraj, na trzy skoki dwa były fajne – stwierdził Kubacki. Co ciekawe 32-atek z Nowego Targu przyznał, iż mimo niesprzyjających okoliczności (sypał śnieg), całkiem dobrze mu się skakało.

Titisee-Neustadt. Specjalny plan Dawida Kubackiego

W rozmowie z reporterem Eurosportu Kubacki wyznał również, że oprócz tego, by dobrze wypaść pod kątem sportowym, na konkurs mikstowy miał jeszcze jedno zadanie.

– Plan był taki, żeby przetestować nowe narty. W nich skoczyłem w seriach próbnej i pierwszej. W drugiej, żeby porównać, już w starych. To był test sprzętu, którego jestem pewny, bo narty były dobre. Czy czułem różnicę? Myślę, że trzeba będzie to na spokojnie przeanalizować, bo nie różnią się znacznie. Tu większą rolę odgrywały moje skoki i warunki – podsumował.

Czytaj też:
Skoczkowie walczyli w mikście. Dawid Kubacki wyrwał siódme miejsce w ostatnim skoku
Czytaj też:
Jest decyzja Thomasa Thurnbichlera. Chodzi o Kamila Stocha

Źródło: Eurosport