Polscy skoczkowie narciarscy są już w Oberstdorfie, gdzie 28 grudnia rozpocznie się Turniej Czterech Skoczni. Przed rozpoczęciem rywalizacji sportowcy musieli jeszcze spełnić kilka pozasportowych obowiązków, na przykład wziąć udział w konferencji prasowej. Na pytania przedstawicieli mediów odpowiadał między innymi Dawid Kubacki. Jedno z nich dotyczyło zmiany trenera w drużynie Biało-Czerwonych i współpracy z Thomasem Thurnbichlerem.
Skoki narciarskie. Dawid Kubacki chwali zmiany w reprezentacji Polski
Obecny lider klasyfikacji generalnej w Pucharze Świata jest tym skoczkiem, który najbardziej skorzystał na zatrudnieniu nowego selekcjonera. W poprzednim sezonie co prawda zdobył medal olimpijski, lecz przez wiele miesięcy był bez formy, podobnie jak reszta jego kolegów. Od lata natomiast Kubacki zachwyca formą, a zimą ma na koncie już cztery zwycięstwa w ośmiu konkursach.
Dlatego też 32-latek zapytany o zmiany, jakie zaszły w zespole, nie ukrywał swojego pozytywnego nastawienia do nich. – Przebudowaliśmy drużynę, mamy w grupie nowe osoby. Pojawiło się wiele dobrych pomysłów. To była główna zmiana. Tak naprawdę zaczęliśmy od nowa. Razem z trenerami chcieliśmy dojść do tego, co robić, by znów znaleźć się na szczycie – wyznał, cytowany przez „Przegląd Sportowy”.
Dawid Kubacki o Thomasie Thurnbichlerze
Kubacki bardzo ciepło wyraził się również na temat współpracy z Thomasem Thurnbichlerem. Dzięki niemu Polacy zyskali to, czego brakowało im rok temu.
– To nasz szef, myśli niemal o wszystkim, co robimy. Oczywiście dyskutujemy o tym, dzielimy się pomysłami, ale zadaniem trenera jest czuwanie nad tym, żeby nie zbaczać z wyznaczonej drogi. Myślę, że dla każdego sportowca, trener jest osobą, która dba o to, żeby wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Cieszę się, że to działa. Wierzymy mu i czujemy się pewnie w tym, co robimy – stwierdził.
Czytaj też:
Dziś skoki narciarskie. Przypominamy terminarz Turnieju Czterech SkoczniCzytaj też:
Dawid Kubacki nawet nie myślał o Turnieju Czterech Skoczni. Wszystko przez żonę