Apoloniusz Tajner zdradził, ile zarabiał w trakcie „Małyszomanii”. Absurdalna kwota

Apoloniusz Tajner zdradził, ile zarabiał w trakcie „Małyszomanii”. Absurdalna kwota

Apoloniusz Tajner
Apoloniusz Tajner Źródło:Shutterstock / Marcin Kadziolka
Apoloniusz Tajner gościł w programie „Wieczorny Express”, podczas którego zdecydował się na zaskakujące wyznanie. Były szkoleniowiec polskich skoczków zdradził, ile zarabiał w trakcie, gdy był trenerem Adama Małysza. Wielu się zdziwi.

Apoloniusz Tajner kojarzony jest z najlepszymi latami Adama Małysza jako skoczka narciarskiego. Pod jego wodzą „Orzeł z Wisły” odnosił największe sukcesy, jednocześnie najbardziej przyczyniając się do popularyzacji tej dyscypliny w Polsce. W 2004 roku zrezygnował i zajął się pracą w Polskim Związku Narciarskim, którego został prezesem dwa lata później. Były trener nigdy nie wspominał o swoich zarobkach w trakcie pracy jako szkoleniowca. Teraz zrobił wyjątek.

Apoloniusz Tajner opowiedział o Sylwestrze i gigantycznym rachunku

Szkoleniowiec wrócił wspomnieniami do sezonu 2000/01, kiedy to Adam Małysz zwyciężył Turniej Czterech Skoczni. Wtedy to Apoloniusz Tajner odebrał telefon od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, czego kompletnie się nie spodziewał. Nie była to jedyna sytuacja, która go zaskoczyła, gdyż podczas Sylwestra w Garmisch-Partenkirchen pozwolił zadzwonić zawodnikom do swoich rodzin z prywatnego telefonu komórkowego. Rachunek, jaki wówczas otrzymał, był astronomiczny.

– Od kilku miesięcy miałem pierwszy telefon komórkowy. Związkowy, z PZN. Wymyśliłem sobie, że od 23 zrobię zawodnikom niespodziankę i każdy wykręci sobie numer do domu. To wtedy naprawdę było wydarzenie, że ktoś dzwoni z Niemiec i nie musi być połączony żadnym kablem, tylko trzyma coś w ręce. Każdy zawodnik porozmawiał z rodziną, do godziny 24 odbyło się chyba z 10 rozmów, również członków sztabu szkoleniowego. Potem przyszedł rachunek za telefon… Roaming to było chyba z 10 zł za minutę, łącznie wyszło ok. 3000 zł – mówił w „Wieczornym Expressie” Apoloniusz Tajner.

Apoloniusz Tajner zdradził, ile zarabiał, gdy trenował Adama Małysza

To nie jedyna rzecz, którą Apoloniusz Tajner przekazał we wspomnianym programie. Odnosząc sie do przytoczonej sytuacji zdecydował się zdradzić, ile wówczas zarabiał jako trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich.

– Trzeba było za telefon zapłacić i chyba dwa miesiące czekałem na decyzję PZN, czy będę musiał sam to pokryć, czy oni zapłacą. Zarabiałem wtedy dokładnie 3900 zł brutto, więc był to poważny rachunek – powiedział trener.

Czytaj też:
Niepokojący stan zdrowia Adama Małysza. Zdradził, dlaczego go nie było na finale Pucharu Świata
Czytaj też:
Andrzej Duda wspiera Dawida Kubackiego i jego żonę. Tak prezydent Polski zwrócił się do skoczka

Źródło: sport.se.pl