Aleksander Zniszczoł niczym „Kung Fu Panda”. Skoczek z nietypowym porównaniem

Aleksander Zniszczoł niczym „Kung Fu Panda”. Skoczek z nietypowym porównaniem

Reprezentant Polski Aleksander Zniszczoł
Reprezentant Polski Aleksander Zniszczoł Źródło:Shutterstock / Marcin Kadziolka
Aleksander Zniszczoł nieoczekiwanie stał się najlepszym polskim skoczkiem sezonu 2023/2024. Reprezentant kadry porównał swoje wyczyny do głównej postaci z bajki „Kung Fu Panda”.

Przed początkiem sezonu 2023/2024 mało kto spodziewałby się, że to Aleksander Zniszczoł będzie najlepszym Polakiem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Co więcej 30-latek to zarazem jedyny przedstawiciel Biało-Czerwonych, który jak do tej pory jako jedyny stanął na podium konkursu PŚ w obecnych zmaganiach. Weterani – Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki – nie mogą uznać sezonu za udany.

Aleksander Zniszczoł z porównaniem do „Kung Fu Pandy”

Prawdopodobnie cała polska kadra będzie potrzebowała zmian w przygotowaniach do kolejnych zmagań w Pucharze Świata. Najmniej korekty będzie się tyczyć Zniszczoła, który często melduje się w czołowej dziesiątce. Coś, co jeszcze półtora roku temu wydawało się normą, dziś upatrywane jest przez kibiców skoków nad Wisła jako sukces.

Spośród całego grona kadrowiczów tylko Aleksander Zniszczoł ma powody do zadowolenia. Jeszcze niedawno był dodatkiem do reprezentacji A. Zadomowił się na dobre wśród najlepszych, a w tym sezonie pokazał spore możliwości. W rozmowie z portalem sport.pl odwołał się do bajki „Kung Fu Panda” opisując swój los w reprezentacji Polski A. Zniszczoł stwierdził, że potrzebował zaufania i gdy już je otrzymał, to odpłacił się wynikami.

– Mam lepsze skojarzenie. Akurat jak teraz byłem w domu, między Vikersund a Planicą, to córeczka oglądała „Kung Fu Pandę 4” i myślę, że jestem jak ten Po, który w końcu odkrył swoją moc i jej używał. Stał się bohaterem, a przecież wcześniej był cieniasem – powiedział Zniszczoł. – Na pewno strasznie długo trzeba było czekać aż się ta moja moc wyzwoli. Szczerze powiedziawszy, ja wiedziałem, że będę dobry, ale potrzebowałem szansy. Takiej prawdziwej, a nie takiej, że Stefan Horngacher prowadząc kadrę A zgodził się mnie wziąć z kadry B na jedne zawody – dodał reprezentant Polski.

instagram

Bilans Aleksandra Zniszczoła

Aleksander Zniszczoł zajmuje 21. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z wynikiem 446 punktów traci 1617 do nowego triumfatora cyklu Stefana Krafta.

Czytaj też:
Bojkot Pucharu Świata w Planicy. „W ogóle nas nie doceniają”
Czytaj też:
Polski skoczek niezadowolony z sezonu. Martwi się o przyszłość

Opracował:
Źródło: sport.pl