Po godz. 11:00 rozpoczęły się przedostatnie zawody Raw Air. Początkowo jednoseryjny konkurs na Vikersundbakken (HS240) był zaplanowany na sobotę, ale z powodu trudnych warunków atmosferycznych Sandro Pertille przeniósł je na niedzielę. Przypomnijmy, tego dnia około godz. 15:30 obejrzymy również finał. Według nowych zasad udział w nim weźmie 30 najlepszych zawodników. Rywalizacja będzie odbywała się na przestrzeni trzech serii, po których będzie odpadało 10 najsłabszych skoczków. Oznacza to, że w finale cyklu zobaczymy tylko Top 10 skoczków.
Stefan Kraft wygrał w Vikersund i Pucharze Świata
W niedzielne południe rywalizację wygrał Stefan Kraft, który uzyskał odległość aż 245 metrów. Co prawda Austriak skoczył krócej od swojego rodaka – Daniela Hubera, ale rekompensata za obniżoną belkę sprawiła, że lider Pucharu Świata mógł triumfować. To było jego 43 zwycięstwo w karierze.
Ponadto tym zwycięstwem w Vikersund Stefan Kraft przypieczętował swoje zwycięstwo w całym Pucharze Świata. W sezonie 2023/24 Austriak zdobył swoją trzecią w karierze Kryształową Kulę. Przypomnijmy, wcześniej triumfował w sezonach 2016/17 i 2019/20.
Ryoyu Kobayashi nie dał rady wyprzedzić Stefana Krafta
Głównym rywalem Stefana Krafta był Ryoyu Kobayashi. Jednak Japończyk poleciał zaledwie 221 m i zajął dopiero 9 miejsce w Vikersund. To sprawiło, że już teraz Austriak może cieszyć się z trofeum. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 31-latek uzbierał 1983 punkty i ma aż 374 „oczka” przewagi nad swoim rywalem. Trzeci plasuje się Andreas Wellinger z dorobkiem 1430 pkt
Jakby tego było mało Stefan Kraft jest także liderem cyklu Raw Air. Tylko kataklizm mógłby sprawić, że nie wygra tych zmagań. Austriak ma łączną notę 1822.8, a drugi Peter Prevc 1740.6.
Czytaj też:
Poważny sprawdzian dla polskiego skoczka. Jedno może mu przeszkodzićCzytaj też:
Kapitalna postawa Zniszczoła. Sam nie może uwierzyć, jak wyszedł z opresji